poniedziałek, 21 października 2013

Kamizelka skończona, chusta zaczęta.


 Bardzo mi się podoba wzór chusty Gail, więc próbuję ją zrobić z oczkiem środkowym, żeby uniknąć wielkich dziur. Wydrukowałam schemat z Rawerly, wersji francuskiej, bo najwyraźniejszy i dziergam, ale czy dobrze, to nie wiem. Dobra romanistka niewiele mi przetłumaczyła, bo skrótów dziewiarskich nie zna. Na schemacie prawej strony chusty ostatnie oczko prawe pomalowane na żółto pomijam, bo uznałam, że to już początek lewej strony chusty. Z opisu wynika, że powtarza się tylko motyw liścia, zaznaczony na szaro, ale wtedy ilość oczek się nie zgadzała, więc powtarzałam również oczka za liściem. Metodą prób i błędów chyba już doszłam do tego, które oczka powtarzać. Nigdzie nie było napisane, że przy powtórkach, jeżeli narzuty się dublują, to trzeba jeden pominąć, bo inaczej wzór nie wychodzi. Bordiurę jedni zaczynają robić po 35 rzędzie schematu nr 1, inni po 32 rzędzie. Jak będzie prawidłowo i od którego rzędu bordiury zacząć ? Przyjrzyjcie się, bardziej doświadczone osoby od razu znajdą moje błędy i dobrze, bo wtedy będę mogła ich uniknąć.






Skończona kamizelka dla sąsiadki wygląda tak. Pervoll zmiękczył wełenkę, Pani Alicja jest bardzo zadowolona.

36 komentarzy:

  1. Chust Gail zrobiłam już około 10.To pierwsza chusta na której uczyłam się tak zastosowanych wzorów ażurowych.Posiłkowałam się instrukcją, którą zamieściła u siebie Makneta:
    http://robotkimaknety.blogspot.com/2010/05/jak-sie-dzierga-gail.html
    Polecam, jest fajnie i jasno opisany krok po kroku.
    Osobiście nie robię oczka środkowego.W środek w trakcie robótkowania umieszczam marker i mocno naciągam nitkę.MAm wrażenie, że oczko środkowe nie pozwala porządnie zblokować chusty, jest szeroka w ramionach a krótsza na plecach,Jednak to rzecz gustu.
    Ostrzegam, Gail wciąga i uzależnia:):):):)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, od razu mi cieplej, wspaniałości:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamizelka jest cudna a chusta pięknie się zaczyna :)))Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta będzie piękna i myślę że sąsiadka będzie zadowolona z kamizelki. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też zrobiłam kilka Gail i robię z oczkiem środkowym, bardziej mi się podoba (w pierwszych robionych bez oczka środkowego zrobiły mi się ogromne dziury przy podwójnych narzutach). Dość przystępnie sporządzony opis masz też tutaj http://ejsymont.blogspot.com/2013/01/czerwona-gail.html
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sąsiadka jest bardzo zadowolona z kamizelki, myślę, że wełenka jest 100 % - towa i ją dogrzeje. To nie pruć tej chusty naprawdę? Pozdrawiam Was dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kamizelka super dla sasiadki a chusta to dla mnie czarna magia moze kiedys sie za nia wezme bardzo mi sie podoba ale nie mam pojecia jak i co

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu kształt prostej chusty łatwiej zrobić niż skarpetki, przecież nie musi być od razu ażurowa, może być gładka, za to kolorowa. Znajdziesz jasne opisy np. na haft.blox.pl

      Usuń
  8. Iwuś kamizelka wyszła ślicznie ,czyli mówisz że Lenor zmiękcza najbardziej oporne wełenki ,bo właśnie muszę kupić płyn i zastanawiam się jaki .
    Jeśli chodzi o chustę Gail to jeszcze jej nie robiłam to i nie pomogę w tej kwestii .
    Ale tez widziałam u Maknety i wrzuciłam w zakładki nóż się przyda .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, pomyliłam nazwę, ten płyn do prania nazywa się Perwoll i zdziałał cuda. Lenor, to płyn zmiękczający do płukania, mam go, chyba też zmiękcza, ale nie stosuję ze względu na silny męczący zapach.

      Usuń
  9. Kamizelka rewelacyjna :-)
    Niestety z gail Ci nie pomogę, bo robiłam ją już jakiś czas temu i niewiele pamiętam...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kamizelka bardzo ładna. Chusta będzie śliczna, bo już to widać -pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładna kamizelka. Fajne wzorki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super kamizelka!!! Chusta zapowiada się wspaniała!
    Cieplutko pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Iwonko ,u mnie na blogu jest opis GAIL http://ejsymont.blogspot.de/2013/01/czerwona-gail.html
    Ja dziergalam wg.schematu i nie bylo zadnych trudnosci a juz kilka zrobilam.Ponadto ladna kamizelka wydziergalas,sliczne wzorki.Pozdrawiam i usmiech zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja korzystałam właśnie z Twojego opisu Elu. Gdyby moja stara drukarka drukowała kolory, to nie byłoby problemów, a tak musiałam wydrukować trochę inny schemat.

      Usuń
  14. Gratuluję Iwonko trochę to trwało z tą kamizelką ale dobrnęłaś do końca i ważne że twoja sąsiadka jest zadowolona a chustę którą prezentujesz to tylko tak potrafisz wykonać jestem pełna podziwu ciągle dla twych prac - jak się czujesz kochana wiesz że zdrowie to nie bagatelka oszczędzaj siebie bo masz ty ja również wnuków oni potrzebują pomocy pa buziaczki babcina Maria z całego serca ci życzy wszystkiego dobrego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, tym razem bardzo się przestraszyłam, zwłaszcza umieralni, w której się znalazłam i teraz naprawdę się oszczędzam. Raz do szpitala przyszły jednocześnie 4 osoby z rodziny, które przez 1 dzień razem zajmowały się Julkiem i wszystkie były bardzo zmęczone. Najwięcej cierpliwości mają do niego jednak babcie i Kacper.

      Usuń
  15. Szanowny Yvonne, mam nadzieję, że rozumiesz, że w systemie szale dziewiarskich. Pierwsze kroki Knitting jest bardzo piękna!
    Szczęśliwy dla pani Alicji, kamizelki okazało bardzo ładne)))
    Pozdrawiam!

    Дорогая Iwona, надеюсь, что ты разберешься в схеме вязания шали. Начало вязания очень красивое!
    Рада за пани Alicja, жилет получился очень красивый)))
    С уважением!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamizelkę to ja wcześniej skończyłam, tylko sąsiadka dopiero dzisiaj ją otrzymała, bo dopiero wróciła z podróży. Jest zadowolona, ja też uważam,że się udało odpowiednio dopasować ją do figury.

      Usuń
  16. Same śliczności. Powodzenia życzę i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Iwona, красивый получился жилет! Желаю успехов в вязании шали!

    OdpowiedzUsuń
  18. Iwonko zdrowia życzę - kamizelka świetna ,aż zazdroszczę bo ja ciągle w lalkach siedzę !

    OdpowiedzUsuń
  19. Iwonko, nie pruj chusty, bo wg mnie tam nie ma błędów, a jeśli nawet są, to pierwsze koty za płoty.
    Zajrzyj do Maknety, jej opis z pewnością Ci pomoże.
    Gail to moja ulubiona chusta.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu Makneta korzystała z innego schematu. Teraz już załapałam te powtórki listków, drażnią mnie początkowe błędy, no i każda z Was w innym miejscu zaczyna bordiurę, może to zależy od schematu , z którego się korzysta.

      Usuń
  20. Dziękuję dziewczyny, Ewo ja bardzo bym chciała lalkę ubrać, ale wnuczki ciągle brak.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wcale się pani Alicji nie dziwię bo jest super ,a chusty "wzorowe to nie moja bajka uwielbiam improwizowane .To nie znaczy że nie podziwiam Twojej pracy jest piękna.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na drutach to ja częściej improwizuję, niż korzystam ze schematów, ale czasem jakiś zaprojektowany model wpadnie w oko i wtedy próbuję.

      Usuń
  22. Wspaniałe i chusta, i kamizela!!! Pozdrawiam Kajka

    OdpowiedzUsuń
  23. Beautiful vest,started wonderful shawl!!!
    Greetings.:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Osobiście bardziej podoba mi się Haruni:)
    Ale może kiedyś i tą zrobię.
    Fajna kamizelka bardzo jesienna.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haruni już robiłam, zawsze mnie kusi, żeby nauczyć się czegoś nowego.

      Usuń
  25. Kamizelka wyszła pięknie :) Chusta zapowiada się równie pięknie...czekam na całość z niecierpliwością :) Ina

    OdpowiedzUsuń
  26. Kamizelka wyszła super, nic dziwnego, ze sąsiadka zadowolona. A opis chusty ... gdybym czytała coś po łacinie, to chyba bym więcej zrozumiała ;) Tak czy siak, Tobie wychodzi jakieś cudo :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bożenko, to Twoja chusta właśnie się robi, a że pomyłki mi się zdarzyły, to się zastanawiałam, czy nie zacząć jej jeszcze raz innym wzorem.

    OdpowiedzUsuń
  28. Tak w skrytości serducho mi podpowiadało :)
    Spokojnie i tak ich nie wypatrze. Nie żeby się tak całkiem nie znała, dla mnie jest cudna, jaka jest, czy oczko przełożone na prawo/ lewo odwrócone czy nie, to mnie tam " wsio rawno ", ma być dziura, jest dziura :D
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń