Może mi się wydaje, ale gęste listki na chuście przypominają
listki bzu.
Zużyłam niecałe 150 g. cienkiej, miłej w dotyku mieszanki wełny akrylu i bambusa "ALIZE BABY WOOL, 175 m/50g. " Wymiary chusty w centymetrach : 170/125/130/90. Jest dekoracyjna i zwiewna, więc na lato i na złotą polską jesień.Korzystałam z wzoru zamieszczonego tu: http://www.liveinternet.ru/users/4407532/post290872399/
Dziergałam ściśle według opisu:
- Zaczęłam od nabrania 3 oczek i przerobienia na prawo.
- W następnych rzędach dodawałam oczka z poprzeczne nitki według instrukcji do uzyskania
11 oczek. - Dalej wykorzystałam schemat nr 1, przedstawiający prawą połowę chusty i oczko środkowe. Drugą połowę dziergałam symetrycznie w odbiciu lustrzanym. Raporty oddzieliłam czerwonymi znacznikami. Po każdym przerobionym rzędzie nieparzystym, radzę na schemacie stawiać z boku rzędu kropkę. Nic się wtedy nie pomyli i widać ile powtórek zrobiłyśmy. Rzędy parzyste, to oczka lewe, za wyjątkiem oczek brzegowych. Przerobiłam rzędy od 3-30 jeden raz, a potem cztery razy rzędy 21-30. W efekcie uzyskałam po każdej stronie chusty po 7 zaczętych listków. Na środku każdego z nich miałam czerwony znacznik, oczko środkowe zaznaczyłam czarnymi koralikami. 3 oczka razem zaznaczone na schemacie trójkącikami przerabiałam ze środkowym oczkiem na wierzchu. Widać to wszystko, wyraźnie na zdjęciu.
- Następnie przeszłam do schematu nr 2. który wymaga uwagi. Nie wszystko na nim
zaznaczono. - Już w pierwszym rzędzie powielamy motywy. Trzeba patrzeć, co nam wychodzi (na zmianę
1 listek ażurowy, 1 ścisły). oczka z nitki poprzecznej robimy tylko na środku chusty i przy brzegach. - Zaczynamy nienumerowany rząd pierwszy tak:
2.o.brzeg - 1 narzut - 1 o. z nitki poprzecznej - 1 narzut - 4 o. prawe - 1 o. z trzech - 4 o. prawe
- 1 narzut - 1 o, prawe - 1 narzut - 4 o. prawe - 1 o. z trzech - 4 o. prawe - 1 narzut itd. - W następnych rzędach schemat nr 2 jest prosty.
- Schemat nr 2 przerobiłam 2 razy, można zwiększyć liczbę powtórek, jeżeli potrzebna jest większa chusta.
- Schemat nr 3 przerobiłam 1 raz.
- Blokowanie chusty jest konieczne, nie lubię tego, gdyż mój styropian jest trochę za mały, muszę kombinować z upinaniem, zawijać, ale jakoś się udało i wystawiłam ją na balkon. Oczywiście można to zrobić bez kombinacji, na ręczniku rozłożonym na dywanie, ale w mieszkaniu schnie dłużej.
Ten kolor jest obłędny! :)
OdpowiedzUsuńJa też go lubię, uważam, że jest elegancki, zamawiając włóczkę liczyłam na bardziej intensywny odcień tzw. kobalt, ale występuje tylko na wiekowych filiżankach. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńŚliczna chusta. Robienie chust wciąga. Ta jest wyjątkowa. Dziękuję za wskazówki. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJest śliczna wprawdzie nie korzystam ze schematów ,wolę improwizacje ale ta mi się podoba i zmałpiłam wzór:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Urso i Ninko, ciekawa jestem w jakich kolorach będą Wasze Chusty. Jedną taką widziałam w czerwieni, jak jesienne liście i była piękna.
UsuńNa drutach umiem tylko szaliki;( Szkoda, prawda? Ale Twoje chusty są przepiękne, takie subtelne i delikatne!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie musisz mieć kompleksów Bożenko, do szalików trzeba mieć cierpliwość.
UsuńCudna.Mam ochotę taką sobie zrobić ale nie wiem czy potrafię?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudna... kolor, wzór i wykonanie.
OdpowiedzUsuńJest przepiękna!!!!!!!! zachwycająca!!!!!! serdecznie pozdrawiam Iwonko:)
OdpowiedzUsuńPiękna, piękna szkoda ,że nie mój kolor ,ale i tak zachwyca ,pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie śliczny, bardzo zdobi. Wzór też wyszukałaś ciekawy i nie oklepany. Muszę go sobie zapisać, bo jak wiesz mnie chusty już dawno wciągnęły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
I wcale się nie dziwię,że Cię wciągają bo dziergasz je przepięknie :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMasz rację, że robienie chust bardzo wciąga :) To również moje ulubione robótki. Kolor chusty śliczny !
OdpowiedzUsuńIwonko jestes specjalistką od przepięknych chust, każda jest wyjątkowa, a ta szafirowa wprost cudo!!
OdpowiedzUsuńIwonko, chusta zjawiskowa, piekny wzor i cudny kolor:) Moze kiedys tez taka bym zrobila, zachowam wzorek, jesli pozwolisz:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, proszę bardzo.
UsuńCudna chusta :-) Przepiękny wzór i śliczny kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Iwonko-chusta piekna ,welna pasuje do tego wzoru...slicznie ci wyszla.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie też ją robię, chociaż anioły stanęły na drodze i na arzie leży odłogiem ;)
OdpowiedzUsuńTwoja piękna :)
Ciekawe, w którym miejscu robota Ci się zatrzymała i dlaczego? Mnie cienka nitka czasami się przekręcała po lewej stronie bardziej ażurowych listków, co mnie troszkę zniechęcało, dziergałam tę chustę intensywnie przez 2 tygodnie.
UsuńEfektowna, w pięknym kolorze chusta. Wzór idealnie podkreśla elegancję tej chusty. Jesteś pracusiem, którego mogę podziwiać czytając skrupulatne wskazówki dotyczące dziergania chust. Podziwiam szczerze i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJolu wskazówki zapisuję na bieżąco w trakcie powstawania chusty, bo po jakimś czasie szczegóły można zapomnieć, kiedy się robi inne rzeczy.
UsuńIwonko chusta przepiękna. Wzór, kolor tylko podziwiać. Jesteś już specjalistką od chust.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Dziękuję Dziewczyny za miłe słowa, zwłaszcza, że większość z Was dzierga piękne chusty od dawna, pozdrawiam Was wszystkie.
UsuńBeautiful!!!
OdpowiedzUsuńHappy week,greetings.
Piękna , zachwycająca chusta. Kolor szafirowy bardzo mi się podoba. Ja również nie lubię nic blokować i usztywniać koronek brr... najgorsza praca. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKoronki to ja lubię usztywniać i blokować Marysiu, bo wtedy mogę wyeksponować wzór. Chusty są z reguły większe i wtedy zaczyna się problem.
UsuńКрасивый платок и цвет и узор отличные!
OdpowiedzUsuńRozszyfrowałam wzór tej chusty dzięki temu, że że kiedyś uczyłam się języka rosyjskiego Irino.
UsuńPiękna i wspaniała , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPrzepiękna - kojarzy mi się z morzem, wakacjami - jest cudna
OdpowiedzUsuńMasz rację.Po brusach nic bardziej mnie nie "wciągnęło" jak własnie chysty.Opanowanie przyszło kiedy w swojej szafie naliczyłam ich 7 i zadałam pytanie czy będę je nosić.A w zamiarach jeszcze kilka wzorów do spróbowania, nauczenia:):):)
OdpowiedzUsuńW chustach najbardziej nie lubię własnie blokowania.2 Haruni leżą od lipca i czekają na przyszpilenie i pokazanie na blogu:):):)
Piekne to Twoje dzieło, w moim kolorku i kusisz oj kusisz nowym wzorkiem(dobrze, że obecnie "siedzę" w obrusie dla siebie.
pozdrawiam serdecznie:)
Vipku, ja mam w domu 6 chust, resztę rozdałam. 2 pierwsze, nieduże używałam tak często, aż jedna się podniszczyła. Zieloną Gail i Aleolian zakładałam okazjonalnie, różową Gail obiecałam synowej, a Haruni faktycznie leży, bo jest dla mnie za wielka. Kusi mnie niesamowicie jeszcze jeden, prawie nieznany wzór, czy się powstrzymam?
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta a ten kolorek jest cudny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chusta jest przepiękna, a Ty Iwonko ze swoją figurą wygrywasz każdy konkurs dla modelek, które mają wnuki!
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny. Z figurą to jest tak Basiu, że trzeba umieć się ubierać, by podkreślać swoje walory, a nie mankamenty. Niektóre babcie tego nie potrafią. Konkurs - dobry pomysł.
UsuńPrzecudna chusta!!! I ten kolorek przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Jaka ona piękna. Kolorek tez przecudny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJejciu, jaka ona piękna! Kolorek jest wprost cudowny.
OdpowiedzUsuńJa również nie lubię blokować dużych powierzchniowo dzianin, ale jak mus to mus ;)
Pozdrawiam
Chusta jest prześliczna :) I kolor równie uroczy :)
OdpowiedzUsuńOj, może kiedyś się odważę na jakąś podobną...
A blokowanie dużych rzeczy jest dość skomplikowane, no i ta przestrzeń...
Pozdrawiam ciepło :-)
Dziękuję dziewczyny. Już dawno stwierdziłam, że kolor włóczki na chustę ma duże znaczenie, bo to taki kobiecy dodatek, który powinien pasować do reszty ubioru, zauważyłyście, że sprawdzają się kolory kamieni szlachetnych?
UsuńJejciu Iwonko droga wreszcie mi sie udało dotrzeć do ciebie po wielu próbach - zaś piękną chustę stworzyłaś - moja droga jest cudowna
OdpowiedzUsuńta chusta kolorek piękny ale nic mnie tak nie cieszy jak prezentacja twych prac na moment - robisz to w dziwnie magiczny sposób który cieszy -mała Zu zaś w szpitalu papappap kochana - buziaki ślę Marii
Przykro mi, że masz takie zmartwienie Marysiu, jak dzieci chorują, to babcie nieprzytomne chodzą, życzę Wam obu zdrówka.
UsuńCóż za piękność chabrowa ,wspaniała chusta Iwuś .
OdpowiedzUsuńBędzie bardzo ożywiać Siostrę jak się w nią wystroi .
Pozdrawiam Kochana :-)
Dziękuję Ewo, słońce świeciło mocno, kiedy były robione te zdjęcia i troszkę chustę rozjaśniło, kolor jest bardziej intensywny, ale rzeczywiście piękny.
UsuńDołączyła do bloga nowa obserwatorka, witam ja serdecznie.
Jest po prostu przepiękna, a kolor ma niesamowity!
OdpowiedzUsuńWitaj Iwonko ! - cieszę się, że po tak długich wakacjach jestem znowu przy komputerze i mogę podziwiać Twoją wspaniałą chustę, śliczny kolor i przepiękny wzór - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń