sobota, 29 czerwca 2013

Minął tydzień.


Żadna zabawka tak nie fascynuje, jak robótka babci. Kacper tylko się przyglądał, jak był mały i grzecznie pytał, czy to dla niego, a Juluś jest bardziej aktywny.

 
                                        Babciu, wózek musi jechać, bo inaczej wyjdę z niego!

                                      Nie założysz mi pampersa, bo do tego kąta za fotelem nie wejdziesz!

Jak widzicie miniony tydzień był pracowity, oczy musiałam mieć wkoło głowy. Kacper pomagał jak umiał, każda forma kontaktu z bratem jet w pełni akceptowana przez malucha, a serweta na wymiankę powiększa się.

piątek, 21 czerwca 2013

Serwetka z grzywką.

Właśnie skończyłam delikatną  serwetkę ze sterczącą  grzywką o średnicy 58,5 cm. , kordonek cienki, szydełko nr 1,3. Serwetka wygląda na prostą, ale jest pracochłonna,  różne rodzaje słupków, guzki, pęczki i pikotki, o pomyłkę nietrudno. Można ją również zrobić bez grzywki, do wykonania której, trzeba mieć trochę wprawy. Pierwsze zdjęcie najlepiej oddaje kolor kordonka. Pstrykałam fotki w wielu miejscach, na różnych meblach, żeby uchwycić ten odcień i tylko raz mi się udało, jak słońce przestało mocno świecić.
                               W całości wygląda tak, chociaż kolor  wyszedł przekłamany.
Sterczący wianuszek, który nazywam grzywką robi się na końcu, jako drugą warstwę. Po 10 okrążeniu najpierw przerabiałam 11 okrążenie i kolejne okrążenia wokół całej robótki. Na koniec ponad 10. okrążeniem przrabiałam  okrążenie 11a (oznaczone na lewym brzegu).
              

       Na ostatnim zdjęciu widać, że pomimo zgrubień serweta jest delikatna i  kordonek cieniutki.

Jest to model nr 63 z gazetki nr 1 z 2009 r. SZYDEŁKOWANIE. Celowo odbiegłam trochę od schematu  na początku robótki, aby serwetka była delikatniejsza i w samym środeczku płaska. W drugim okrążeniu zamiast guzków, zrobiłam pęczki z 6 - ciu słupków. Ponadto między drugim i trzecim okrążeniu dodałam 1 okrążenie łuków (*5 oczek łańcuszka, oczko ścisłe* i powtarzać). Dzięki temu słupki patentowe trzeciego okrążenia, zawieszone na tych łukach ładniej się prezentują. Zresztą na zdjęciu serwetki w gazetce wyraźnie je widać, a w schemacie ich brak.

wtorek, 18 czerwca 2013

Niedzielne spotkanie z Szarymi Szeregami.




Przedstawiam Wam  wspaniałych ludzi - autentycznych członków walczących "Szarych Szeregów" z  okolic Łodzi i Warszawy. 16 czerwca uczestniczyłam wraz z rodziną w ich XX Zjeździe w Ośrodku Turystycznym w Grabskich Budach. Są to ludzie schorowani, ale duchem bardzo młodzi, serdeczni  i pomimo ciężkich przejść bardzo weseli i rozśpiewani. Zjazd trwał 3 dni, ja obserwowałam tylko ostatni dzień, ktory zaczął się mszą polową. Seniorzy z wielkim  przejęciem sami udekorowali ołtarz. Po uroczystościach oficjalnych, wspomnieniom,  żartom i poczęstunkom nie było końca. Osoby młodsze w kadrze, to organizatorzy, członkowie rodzin i Prezydent Miasta, który  uhonorował członków Stowarzyszenia  Szarych Szeregow medalami.
                                             
                                                Czułam się świetnie w ich towarzystwie.

Mszę polową odprawił Kapelan wojskowy w randze pułkownika. Asystowali mu harcerze najmłodszego pokolenia. Puste ławki świadczą o tym, że nie wszyscy  mogli przyjechać. W poprzednich latach zjeżdżało się około 100 osob, teraz było tylko 36 zasłużonych seniorów.

Uroczyste opuszczenie flagi na zakończenie Zjazdu.

Wszyscy goście żegnani byli głośnymi okrzykami, które rozpoczynał Prezes Stowarzyszenia Szarych Szeregów - czuj, czuj, czuwaj!

wtorek, 11 czerwca 2013

Post wielotematyczny


Spodobał mi się w sieci wzór chińskiej lub japońskiej serwetki. Schemat był bardzo niewyraźny, czytałam go z lupą w ręce. Kacperek mi trochę pomógł odczytać cyferki oznaczające liczby oczek i wspólnymi siłami zrobiliśmy coś takiego o średnicy 42 cm.
Zajawki.
Żeby odpocząć od szydełka, zaczęłam  Haruni.  Chusta ma być ciepła i spora, żeby się nią otulić siedząc przy komputerze. Nie jestem pewna, czy ładnie wyjdzie, bo włóczka jest średnie grubości, za to ma w składzie 50% wełny
i mam nadziej, że się dobrze zblokuje.







Bluzka też miała być na drutach robiona, ale Polyakryl- cienizna, więc zaczęłam szydełkiem wzorem lilii, tylko czy wystarczy 40 dkg?

Miłośniczkom ogrodów pokazuję fragmenty krzewów, które u mnie zakwitły. 











Proponuję wymiankę.
Lato nam się tak kapryśne zapowiada, że marzę o wełnianych skarpetkach, nie potrafię ich wydziergać, a zapas moteczków kordonka w takich kolorach, jak na zdjęciu,  czeka na wykorzystanie.  Może któraś z Was zrobi mi na drutach skarpetki w zamian za  serwetkę w wybranym kształcie i kolorze.  Szczegóły uzgodnimy i damy sobie trochę czasu na realizację.

Wyróżnienie od Iny Kaźmierskiej (banerek na pasku bocznym) przekazuję osobom chętnym, które jeszcze takiego nie mają. Zgodnie z zasadami trzeba odpowiedzieć na moje pytania:
1. Jaką porę roku najbardziej lubisz?
2. Twój przysmak to...
3. Twoja ulubiona piosenka to...
4. Co chciałabyś zmienić w swoim otoczeniu?
5. Co Cię najbardziej cieszy?
6. O jakiej porze dnia jesteś najbardziej aktywna?
7. Jaki jest Twój model rodziny?
8. Plaża, czy rower?
9. Hotel, czy namiot?
10. Beret, czy kapelusz?
11. Kurtka, czy płaszcz?

Na koniec usiądźcie wygodnie w fotelach, zamknijcie oczy i posłuchajcie tego, czego ja ostatnio najczęściej  słucham, żeby się zrelaksować. Link jest niewprawnie zamieszczony i  trzeba najpierw kliknąć na fioletowy adres przy obrazku, a potem na ten, który się pokaże wysoko, na niebieskim pasku.

Miniatura
  http://www.youtube.com/watch?v=8Af372EQLck            
                                                                        
Drugi utwór, to ulubiona muzyka 10-letniego wnuka. Sam ją znalazł, wykonywał szaleńczy taniec
w jej rytm i tak mnie  namówił do odsłuchania. Myślałam, że to jakiś metal i trochę się ociągałam, ale w końcu się zgodziłam, włączył i byłam bardzo zaskoczona jego wyborem.

http://www.youtube.com/watch?v=oUL4qtQIEQY
 Miniatura