zrobić z niej chustę, tylko długo się zastanawiałam jaką? W końcu zdecydowałam się na projekt Jenny Johnson Echofower shawl http://www.ravelry.com/patterns/library/echo-flower-shawl , bardzo popularny od półtora roku, a ja go jeszcze robiłam.
Podoba mi się w niej to, że pomimo ażuru będzie ciepła, dół ma zaokrąglony i jej wielkość można regulować wykonując dowolną liczbę powtórzeń schematu flower chart. Ktoś mnie namawiał, bym zainicjowała wspólne dzierganie w miejscu publicznym.
Pobiegłam więc do naszego parku przy Pałacu Prymasowskim z narzędziami i chustą na zachętę i chociaż słońce świeciło, jak widzicie pustki. Udało mi się tylko mój udzierg sfotografować w ciekawszej scenerii, niż mój ogródek.
Oto fragment pałacu.
Park jest ogromny, to tylko jego fragmenty, o odwiedzinach tego przybytku świadczą tylko kłódki na balustradach mostków z wypisanymi imionami par.
Wracając do chusty -
dziergałam ją na drutach nr 4,5 zużyłam dokładnie 200 g.włóczki Alize Lanagold Fine Clasic, czyli 740 m. nitki i uzyskałam wymiary 170cm./120cm./120cm./74 cm. Wszelkie wątpliwości odnośnie oznaczeń na schematach rozwiała mi Intensywnie Kreatywna Zaczęłam chustę Jej sposobem https://www.youtube.co/watch?v=zj2IndO7qbc , dalej przerobiłam w kolejności:
setup chart - 1 raz,
flower chart - 12 razy,
posklejane border chart 1, 2 i 3 - 1 raz od rzędu 1 do 14,
edge chart - 1 raz.
Niektóre osoby wykonując ten projekt, zmieniały bordiurę i nie dziwię się, bo o ile z cienizny jest cudna, to z grubszej nitki wychodzi trochę ciężko. Ja wykorzystałam wszystkie schematy bordiury, rezygnując z nupków, żeby włóczki nie zabrakło i żeby była bardziej zwiewna.
Tyle na dzisiaj, pozdrawiam serdecznie wszystkich moich gości.
Robilłam ją dwukrotnie.Pierwsza również w kolorze czerwonym, niteczka z dodatkiem tureckiego moherku więc fakturka troszkę grubsza.Zrobiłam z nupkami.W drugiej zamiast bordiury wykonałam podpatrzone tu na blogach wykończenie falbanką.Też ciekawie wyszło.Pierwotnie schemat mnie przerażał ale kurs IK jest świetny, również z niego korzystałam.Przyjemnie sie dziergało
OdpowiedzUsuńNie korci Cię wykonanie jeszcze jednej tym wzorem?:):):)
Po wykonaniu jakiegoś modelu, czasami korci mnie, żeby drugi ładniejszy zrobić, zmieniając włóczkę, tak było z "Anulą", którą dziergałam dwukrotnie i "Gail" robioną 3 razy. W tym wypadku jeszcze nie wiem, czy powtórzę. Zaraz zajrzę, do Ciebie, jak to z moherku wygląda, pozdrawiam.
UsuńPiękna chusta wyszła i sporych rozmiarów. A sesja zdjęciowa w pięknym otoczeniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja mam wrażenie Irenko, że trochę za ciasno dziergałam, albo ten wzór lepiej widać z jeszcze cieńszej nitki. Z drugiej strony chciałam grubszą i cieplejszą chustę.
UsuńCudna chusta :) Perfekcyjne wykonanie i piękny wzorek :) A zdjęcia w bajkowej scenerii wykonałaś :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu, witaj na moim blogu i rozgość się.
UsuńPodziwiam, niezmiennie podziwiam Twoją cierpliwość i precyzję, z jaką robisz te misterne ażury, a w tym kolorze jest wyjątkowo piękna. Po pierwszych zdjęciach sądziłam, że masz taki stylowy ogród ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kiedyś Bożenko praca w ogrodzie sprawiała mi przyjemność i całkiem nieźle się prezentował, ale odkąd miałam kłopoty z rwą barkową, nie mogę nadwyrężać rąk i mój ogród jest trochę zaniedbany.
UsuńPiękna!!! Zachwycam się i podziwiam. Twoje wykonanie jest jak zawsze pełne precyzji-doskonałe. Wybrałaś piękny wzór, na który jeszcze się nie skusiłam.Jak miło obejrzeć park, który stał się wizytówką Twojego miasta. Często przechodziłam tym parkiem, który kiedyś był zapuszczony i traktowany jako "przechodniak "do przejścia szybkim krokiem-teraz jest nie do poznania piękny i uroczy. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś strach było przechodzić tym parkiem, więc byłaś odważna Urso. Wczoraj mało spacerowiczów widziałam, za to Straż miejską na każdym kroku, dobrze że pilnują. Komunie nie udało się całkowicie zniszczyć zabytków naszego miasta. Nasz dworzec kolejowy po renowacji jest najpiękniejszy w Polsce.
UsuńWspaniała chusta :-) Piękny kolor i doskonały wzór - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńSesja zdjęciowa cudowna. Piękne miejsce.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu, starałam się. Wzór chusty nie jest najlepiej widoczny, bo cały czas się ruszała z powodu silnego wiatru, no i nie sięgnęłam tak wysoko, by opatulić tę panią z odkrytym biustem.
UsuńCudna ta chusta :) normalnie woow :) Park piękny
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, warto było wyjść na dalszą sesję :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIwonko, chusta piękna i ta czerwień!....no i przemierzyła już kawał świata:))
OdpowiedzUsuńJest poprostu cudowna i wzór i kolor wszystko wspaniałe wraz z plenerami .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wakacyjne
Iwonko chusta jest zachwycająco piękna :) Piękne zdjęcia, niezły fotograf z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Prześliczna chusta w uroczym kolorku :) Oj i jakie piękne masz miejsce koło siebie - lilie niebawem zakwitną :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna , bardzo efektowna chusta. Wspaniałe wykonanie i sesja. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam Dziewczyny, warto było nogi stratować szukając odpowiednich miejsc na prezentację chusty. Coraz bardziej mnie kusi, by zrobić drugą.
UsuńJaka piękna jest ta chusta, a jak pięknie wyeksponowana. Zdolniacha z Ciebie. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta i w pięknym kolorze. Sesja zdjęciowa bardzo udana. Piękny park.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cudowna chusta w pięknym kolorze!!! Wspaniałe zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Efektowna chusta i jaka ładna sesja zdjęciowa :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW tym roku wiosna późno przyszła i chociaż mamy lato, to zieleń jest ciągle świeża i soczysta, dlatego postanowiłam użyć jej jako tło dla chusty. Pozdrawiam Was wszystkie Dziewczyny.
UsuńPiekna chusta Iwonko.Welenka sliczna.Tez mam taka chuste..Wzor jest super.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWidziałam Elu, Twoja jest śliczna, tęczowa i chyba też sobie nupki darowałaś.
OdpowiedzUsuńКрасивая шаль и великолепный парк! С уважением!
OdpowiedzUsuńpiękny - to jeden z moich ulubionych wzorów, ale w czerwieni jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na przetestowanie wzoru szafirowej chusty, którą ostatnio robiłaś Aniu, tylko nie wiem, czy zdążę, skoro obowiązuje jakiś termin.
OdpowiedzUsuńChusta jest przepiękna! Sama byłam bliska jej ukończenia, ale męcząc się z nupkami doszłam do wniosku, że ilość błędówna jakie popełniłam nie pozwoli mi przychylnym okiem na nią patrzeć i ją spruję. Kiedyś zabiorę się za nią jeszcze raz, bo wzór bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię Renko, błędy nawet niewidoczne, nie dają spokoju. Jeżeli zrezygnujesz z nupków, to się nie pomylisz.
OdpowiedzUsuńPiękna chusta!
OdpowiedzUsuń