Dziękuję Wam za wsparcie, dałam radę. Cały wzór firanki z dzwonkami, według schematu zamieszczonego w poprzednim poście, zrobiony. Lnianą tkaninę najpierw gotowałam, potem wybielałam w Acze, zanim doszyłam do szydełkowej dzianiny. Bielszej tkaniny nie mogłam kupić. Żywy świerk wykorzystam na stroik i będzie świąteczny zapach, jak w domu, w którym zawsze stroiliśmy żywą choinkę do sufitu.
Z ubieraniem sztucznej choinki jeszcze trochę poczekam, bo nie wiadomo, jak Fiona ją potraktuje. Jeden grudnik zaczął mi już kwitnąć, po raz pierwszy w samą porę.
Yoshi już wystrzyżona na Święta. Bardzo lubi wizyty w psim salonie piękności. 2 panie ją tam głaszczą, całują i robią swoje, a ona chętnie poddaje się zabiegom . Ostatnio nawet nie chciały mi jej oddać.
W krótkim czasie, z zapartym tchem przeczytałam "Akuszerki" autorstwa pani Sabiny Jakubowskiej, 700 str. Mnie ten temat zainteresował ze względu na rodzinne wspomnienia o prababci. W tej książce można znaleźć samą prawdę o mądrych, kobietach, niosących oświatę i pomoc na biednych, polskich wsiach. Losy prostych, wiejskich kobiet i położnych ściśle się splatały. Warunki pracy miały bardzo trudne, wręcz przerażające, ale umiejętności ogromne i były skuteczne.
Baśniowe okno stworzyłaś, bardzo piekna firana wyszła.Nasz kot raz wskoczył na choinkę, potem to siedział na rogu kanapy i trącała łapką bombki lub przeglądała się w nich, słodko to wyglądało.Pieseczek cudny,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ulu za miłe słowa. W niedużym mieszkaniu trudno jest odizolować kota od choinki, mam obawy, że bombki potłucze.
UsuńIwonko ,jak mieliśmy kota to na choince tylko szydelkowce i plastiki że względu na wnuki i dalej tak będzie bo dwulatek jest jeszcze. Pozdrawiam.
UsuńWitaj Iwonko. Wiedziałam, że zdążysz:)) Świąteczne firanki są bardzo ładne i naprawdę bialutkie. Pozdrawiam serdecznie i również życzę wszelkiego dobra:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Teniu. Wiele osób we mnie wierzyło, więc nie mogłam zawieść.
UsuńDoskonały efekt ! Pięknie wygląda Twoje okno w świątecznym przybraniu.
OdpowiedzUsuńFiranki niełatwo sfotografować, bo albo widać to, co za oknem, albo odbija się to, co na przeciwległej ścianie wisi. Z roletą łatwiej zobaczyć wzór.
UsuńTus cortinas navideñas son realmente maravillosas. BESICOS.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny Arish.
UsuńPrzepiękne firanki. Okno jak z bajki. Gratuluję talentu i wytrwałości. Piesek jest cudowny. Wszystkiego dobrego, zdrowia i spokoju na Święta!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńZazdrostki piękne !!! Książkę sama chętnie bym przeczytała. Pozdrawiam i życzę dobrego i spokojnego świątecznego czasu.
OdpowiedzUsuńW bibliotece z pewnością dostaniesz tę książkę. Warto przeczytać, chociażby dlatego, że akcja dzieje się na tle historycznym.
UsuńIwonko firaneczki wspaniale wyszły i prezentują sie dostojnie :) Książka zabrzmiała ciekawie zaznaczę sobie może znajdę w którejś z bibliotek ( tylko czemu taki grubasek haha ) pozdrawiam serdecznie i Ty też się nie przemęczaj ....no no ale elegantka za uszkiem proszę pomizjać ode mnie
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Powieść wydana w 2022 r. Ja czytam tylko grubaski Beatko. Przywiązuję się do bohaterów powieści i przeżywam ich losy, najlepiej w kilku tomach. Opowiadań nie cierpię, bo się za szybko kończą.
UsuńPrzepiękne! zazdroszczę talentu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko, technika filet jest łatwa, tylko cierpliwości do niej trzeba.
UsuńPrzepięknie wygląda Twoje okno, możesz być dumna. Książka jest wspaniała, też ją migiem pochłonęłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Gdyby nie mocne okulary, wskazanej na zdjęciu firmy, które są lekkie i mają elastyczne zauszniki, nie dałabym rady.
UsuńPiękna firaneczka, szkoda, że moje okna w kuchni są wielkie i nie dałabym rady zrobić takiego cacuszka:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, miałam ten sam problem w domu. Nie dość, że okna duże, to jeszcze 2. Firanki ręcznie robione są stylowe i tylko do niedużych, wąskich okien pasują.
Usuń