Taki wyraźny ażur chyba najlepiej prezentuje się na gładkim, jaskrawym obrusie. Do zdjęć wykorzystałam stolik balkonowy, najbardziej pasujący wielkością.
Uli najbardziej podobała się chińska serwetka prezentowana wcześniej w " Poście wielotematycznym", a że mniejsza, to dołączyłam do niej perfumki o zapachu Opium. Udało mi się wyostrzyć niewyraźny schemat tej egzotycznej serwetki, teraz łatwiej go odczytać, więc zamieszczam go do ewentualnego wykorzystania. Tej serwetki w 2 nitki nie radzę robić, ponieważ guzki będą wyglądać brzydko.
BOSKIE !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWymiata jest tak piękna pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKawał porządnej, prześlicznej roboty. Wielkie brawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne szydełkowce. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne obie, ale w tej azjatyckiej się zakochałam! :D
OdpowiedzUsuńJa też i dlatego zamierzam ją powtórzyć, tylko zastanawiam sę, w jakim kolorze?
UsuńObie są piękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne serwetki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne serwety :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Boskie to za mało, po prostu brak mi słów......pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSlicznie dziekuje za piekna serwete i pieknie pachnacy perfum moja przesyłka tez wczoraj juz poleciała do Iwonki zrobiłam jej tez mala niespodzianke oprócz skarpet mysle ze bedzie sie podobac bo zrobiony technika której Iwona nie robi pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPaczka doszła sprawdziłam ze odebrana (kiedys paczka do Krakowa szła 4 dni i teraz sledze gdzie jest)
UsuńBardzo dziękuję Ulu, dopiero jutro wieczorem będę w domu, to ją odpakuję.
UsuńGratuluję wymianki.Serwety są piękne, nawet nie umiem wybrać która jest ładniejsza .Obydwie są ciekawe i oczywiście jak zwykle wzorcowo i starannie wykonane.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne. Ciemne tło wspaniale eksponuje prace :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne :D
OdpowiedzUsuńAle piękne! Jakie efektowne! Super! Podziwiam, że odczytujesz te schematy!
OdpowiedzUsuńOznaczenia szydełkowe znam na pamięć, w większości nie muszę korzystać z opisów.
UsuńFantastyczna robota :)
OdpowiedzUsuńКрасивые салфетки! С уважением!
OdpowiedzUsuńOj jaka piękna wymianka. Obie serwety są piękne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne serwetki! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDoleciała, doleciała już moja cudowna serweta!!!! Jest wspaniała i jestem totalnie w niej zakochana. Dziękuję raz jeszcze!!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. Miałam na początku wątpliwości, czy z grubszej nitki i szydełkiem nr 1,75 wyjdzie coś ładnego, ale widzę, że warto eksperymentować.
UsuńŚliczne serwetki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne serwety! Kiedy Ty zdążyłaś je zrobić ? Przecież miałaś dzieci "na stanie".
OdpowiedzUsuńJuż taki ze mnie zapaleniec Olu.
UsuńPiękne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo Wam wszystkim dziękuję za miłe komentarze i pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne serwety. Naprawdę robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe serwetki. Bardzo urzekła mnie ta pierwsza. Cudowna, piękny wzór.
OdpowiedzUsuńPierwsza nie jest trudna, w gazetce była dwukolorowa, cieńsza o średnicy 90 cm. i wzór był mniej przejrzysty. Wybierając ją kierowałam się bardziej schematem niż zdjęciem serwety.
OdpowiedzUsuńPiękne, wspaniałe, dech zapiera. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPierwsza jest bardzo prosta do wykonania, a drugą opisuję, jak zrobić w następnych postach, więc próbuj.
OdpowiedzUsuńNa chińskiej serwetce dokładnie widać kształt przypominający wachlarz.A druga "gigaserweta" bardzo ładna
OdpowiedzUsuńNo widzisz, dobrze, że jej Julek nie zjadł.
UsuńJulek wszystko zje
Usuń