Szydełko poszło w ruch. Zmotywowała mnie Irenka http://babuchowerobotki.blogspot.com/. To dopiero początek moich kolorowych podkładek pod kubki. Jest na nie ogromne zapotrzebowanie w szpitalu onkologicznym. Zrobię tego tyle, ile zdążę przed "Światowym Dniem Chorego". Te włóczkowe kwiatuszki będą jeszcze moczone i usztywniane, ale pokazując je teraz, może jeszcze kogoś zachęcę do wykonania podobnych.
W ten sposób dołączam się do akcji na rzecz chorych onkologicznie, oganizowanej przez "Stowarzyszenie Kolorowe damy", pod hasłem, jak niżej: https://www.facebook.com/DajCosKolorowego/?ref=br_tf&epa=SEARCH_BOX
Z okazji "Dnia Babci" życzę wszystkim kobietom radości doczekania wspaniałych wnuków oraz wielkiej z nich pociechy.
Ja mam dużo szczęścia. Mój wnuczek Krzyś w piątym roku życia szyć jeszcze nie potrafi, więc posklejał dla mnie taką zawieszkę i odśpiewał 100 lat od siebie i od Grzesia. Juluś czeka z niecierpliwością na ferie, żeby do mnie przyjechać. Kacper szusuje na nartach w górach, ale o babci nie zapomina. To mój najlepszy doradca w sprawach zakupów urządzeń elektronicznych. Każdy z nich jest inny, ale jednakowo kochany.