Dorzucam zdjęcia śnieżnego kompletu na właścicielce. Czapka skrócona, żeby według życzenia sterczała.
Kiedy zaczynałam dziergać ten komplet, pomyślałam, że w ten sposób przywołam prawdziwą zimę i udało się.
W połowie pracy nad szalikiem zaczął sypać śnieg. Jak go skończyłam, to już było biało. Podobną czapkę
z szalikiem prezentowałam wcześniej, w fiolecie, styczniowa czapka miała być śnieżynką i chyba jest. Cieniutka włóczka troszkę się iskrzy, zwłaszcza w świetle sztucznym. Połączyłam 2 nitki, a wzór fal w szaliku nieco zmodyfikowałam, żeby nie zwijał się na brzegach i był bardziej płaski, gdyż metaliczna nitka może trochę drapać. Zgodnie z życzeniem, szalik jest wąski i długi. Niżej migawki z procesu tworzenia. Wykorzystałam wzór Drops przetłumaczony na język polski: http://www.garnstudio.com/lang/pl/pattern.php?id=5229&lang=pl
Kiedy zaczynałam dziergać ten komplet, pomyślałam, że w ten sposób przywołam prawdziwą zimę i udało się.
W połowie pracy nad szalikiem zaczął sypać śnieg. Jak go skończyłam, to już było biało. Podobną czapkę
z szalikiem prezentowałam wcześniej, w fiolecie, styczniowa czapka miała być śnieżynką i chyba jest. Cieniutka włóczka troszkę się iskrzy, zwłaszcza w świetle sztucznym. Połączyłam 2 nitki, a wzór fal w szaliku nieco zmodyfikowałam, żeby nie zwijał się na brzegach i był bardziej płaski, gdyż metaliczna nitka może trochę drapać. Zgodnie z życzeniem, szalik jest wąski i długi. Niżej migawki z procesu tworzenia. Wykorzystałam wzór Drops przetłumaczony na język polski: http://www.garnstudio.com/lang/pl/pattern.php?id=5229&lang=pl
Zapewniam, że zaglądam na Wasze blogi i podziwiam liczne prace, ale nie zawsze piszę komentarze, ponieważ Juluś mi na to nie pozwala, sam chce je pisać.
Przesyłam wszystkim wielkie buziaki!