sobota, 30 marca 2013

Pierwszy gość świąteczny i smacznego jajka.


 Pierwszy raz poszliśmy z mężem do kościoła z koszyczkiem bez dzieci, przyjadą dopiero jutro
i też nie wszystkie. Trochę nam smutno było, a tu stary amarylis zrobił nam niespodziankę i zakwitł. Ma 2 rozwinięte kwiaty i 2 pąki. To nasz pierwszy gość świąteczny.


 Od razu nastrój się zrobił wiosenny i świąteczny, no i wyciągnęłam  aparat fotograficzny i dekoracje.
                                                                   Oto niektóre z nich.

                                                       To jajo dostałam od przedszkolaków.

                                               
                                                       Smacznego jajka, już poświęcone.


piątek, 22 marca 2013

Życzenia świąteczne i wyróżnienia


Wszystkim osobom odwiedzającym mój blog życzę wszystkiego, co najlepsze na zbliżające się Święta.

Dziewczyny, nie napracujcie się za bardzo w Wielkim Tygodniu, nie wszystko musi być doskonale przygotowane, ważniejsze żebyście były zdrowe i miały dobre humory.

A to  wyróżnienie z sympatycznym misiem, które otrzymałam od Aśki z bloga "Asiulkowe dłubanki", za które bardzo jej dziękuję, chciałabym przekazać od siebie właścicielkom blogów, które bardzo lubię, a jeszcze nie wyróżniałam.  Jak zwykle podaję je w kolejności alfabetycznej. Jeżeli przeoczyłam, że któraś z Was nie przyjmuje wyróżnień, to najwyżej nie przekaże go dalej.
Można wytypować od 5 do 15 blogów.
1. Babcine dzierganie,
2. Croche pro Bebe,
3. Dłubankowo,
4. Drutoterapia,
5. Kraina wzorów szydełkowych,
6. Linda Crochets,
7. Małgorzaciarnia,
8. Na straganie Gosi,
9. Pasje Joanny,
10.Podróżomania w obiektywie,
11.Robótki babci Tereski,
12.Robótki ręczne,
13.Robótkowe szaleństwa,
14.Szaleństwa Jadzi,
15.Wszystko.

czwartek, 14 marca 2013

Chusta " Burzowa chmurka" skończona

 Burzowa chmurka wyszła gigantyczna, najdłuższy bok ma ok. 230 cm, 2 krótsze po 166cm,
 przekątna trójkąta 107 cm.  Dzisiaj piękna pogoda, więc zrobiłam jej sesję zdjęciową. Najpierw ubrałam w nią krzaczek, bo dla mnie za duża, a słusznych wymiarów  mąż nie dał się namówić
do pozowania. Chusta jest przeznaczona dla bardzo wysokiej i szczupłej dziewczyny. Mam nadzieję,
że  się jej spodoba.  Po wypraniu w szamponie nawet nie gryzie.

                                                            Dobrze, że jej nie sprułam.

 Na stole lepiej widać szczegóły. Zastosowałam 4 rodzaje ażurów, w tym ostatni  z "ABC robótek
na drutach, r-391" , a wykończyłam szydełkowymi pikotkami.









Trochę problemów miałam z blokowaniem, ze względu na jej wielkość i brak odpowiednich narzędzi, ale jakoś sobie poradziłam, jest równa
i nie wywija się na brzegach.

                          Chusta waży tylko 152 gramy i grzeje, chociaż jest  cieniutka.