sobota, 26 marca 2016
Życzenia świąteczne.
Mój koszyczek już poświęcony. Życzę Wam wszystkim zdrowych,pogodnych i szczęśliwych Świąt ! Kliknijcie niżej.https://www.youtube.com/watch?v=3fz32xdYvzQ
wtorek, 1 marca 2016
Bieżnik z martwą naturą, techniką filet.
Witajcie, dawno nie szydełkowałam techniką filet, więc wróciłam do niej, żeby nie zapomnieć. Wybrałam model serwety, której motyw przypomina obrazy z martwą naturą, w Galerii Trietiakowskiej.Tego modelu nie zrobi się
w ciągu tygodnia, szydełkowałam go 2 miesiące. Jego wymiary: 116 cm./52 cm.
Nieskromnie stwierdzę, że podoba mi się ta serweta, dlatego zrobiłam jej dużo zdjęć. Motyw jest raczej
jesienny, za to salaterka na owoce ma przywołać wiosnę, bo czekam na nią z
niecierpliwością. Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie serdecznie, a dla zainteresowanych dołączam schemat i opis procesu tworzenia.
Zaczęłam szydełkować od strzałki, Kiedyś zrobiłam tę serwetę, pojedynczymi słupkami, uzyskałam ciekawy, pękaty kształt. Wyszła krótsza, ponieważ krateczki były prostokącikami. Przekazałam ją w prezencie zanim cyknęłam zdjęcie. Tym razem zamiast zwykłych słupków zastosowałam słupki patentowe.
Rysunek nr 4 przedstawia wyraźny schemat podłoża z łuków naprzemianległych, widoczny mniej wyraźnie na schemacie bieżnika.
Wykonując brzegi serwety, uwagi wymaga dodawanie i odejmowanie kratek na początku i na końcu rzędu. Zamalowując ołówkiem wykonane krateczki uniknęłam błędu. Schemat w gazetce pozostał czysty i zawsze można wykorzystać go ponownie. W trakcie szydełkowania, troszkę herbaty wylało mi się na środek schematu, siateczka się rozmazała, ale i tak ją rozczytałam. Z jednego 100- gramowego motka kordonka miałam już więcej, niż połowę serwety.
Na całość wyszły mi prawie
2 motki kordonka, to jest ok.
1100 m. Tu widać blokowanie na mokro, wykrochmalonego bieżnika, na styropianie. W każdą brzegową krateczkę wbiłam szpilkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)