Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę moim blogowym Gościom, wielu radosnych i ciepłych chwil, a Nowym 2025 Roku życzę weny twórczej oraz wszelkiej pomyślności.
KORONKI IWONKI
niedziela, 22 grudnia 2024
Świąteczne życzenia
środa, 27 listopada 2024
Zimowy komplet i moja, pierwsza bombka.
Witajcie! Całymi latami chodziłam z gołą głową, a wszystkie, kupione czapki tak mnie szpeciły, że wędrowały do szuflady. Pierwsze nakrycie głowy, które polubiłam, to był wrzosowy beret, który wykonałam na drutach. Nie sterczał, tylko opadał, jak włosy i ożywiał twarz. Odtąd sama robię czapki i berety, najczęściej kolorze do wierzchniego okrycia. Ten komplet zrobiłam, do zimowej, białej kurtki. Mam nadzieję, że nie będę w niej przypominać bałwana. Śnieżynką raczej nie jestem, ale lubię biel i naturalne kolory kwiatów. Beret wykonałam na szydełku, gdyż włóczka jest zbyt cienka, żeby uzyskać na drutach odpowiednią grubość dzianiny. Może on nie jest zbyt modny, ale absolutnie nie pasują mi przylepione do głowy czapki, z pomponami, dobre dla przedszkolaków. Z cienkiej włóczki zrobiłam, ciepłe nakrycie głowy, które z racji swojej sztywności wiatr łatwo nie przewieje.
Do beretu konieczny jest szalik. Pod kurtkę, musi być miękki i miły w dotyku z szyją. W tym przypadku dzianina ażurowa, wykonana na drutach się sprawdzi.
Opis wykonania beretu:
Zastosowałam szydełko nr 3. Korzystałam z filmu https://www.youtube.com/watch?v=QkMfuDJ7tIU . Z racji wykorzystania innej włóczki i szydełka, zmieniałam liczbę okrążeń. Zaczęłam od 16-tu słupków w magicznym okręgu. Jeżeli ktoś zrobi ten okrąg, to dalej będzie z górki.
Zakończyłam dzierganie szalika, gdy miał 102 cm długości i 22 cm szerokości, bez blokowania.
Zwijał się, jak widać, więc miałam do wyboru: zszyć i zrobić komin, lub zblokować? wybrałam to drugie i szalik urósł do 130 cm długości. Kolorystycznie cały komplet wpasował się do zygokaktusa, który jako pierwszy, w tym roku mi zakwitł. Wyhodowałam go z małych sadzonek. Odmiana ze strzępiastymi, dużymi listkami nie zawodzi i zawsze daje przed Bożym Narodzeniem obfite ukwiecenie. inne odmiany grudników są bardziej wymagające.
Wczoraj pierwszy raz zrobiłam własnoręcznie bombkę. Nasza grupa seniorek spotykająca się co tydzień w Bibliotece jest coraz bardziej aktywna. Zaproponowałam nawet, żebyśmy się jakoś nazwały. Może podsuniecie mi propozycje?
niedziela, 3 listopada 2024
Czas zadumy i modlitwy
Uzupełniam post i wklejam zdjęcia zrobione dzisiaj na starym cmentarzu., który odwiedziłam z koleżankami z Klubu Seniora. Niektóre zabytkowe groby, to prawdziwe dzieła sztuki.
Uznałam, że w listopadzie, w czasie zadumy i modlitwy, nie wystarczy wybrać się na groby rodzinne. Po powrocie ze Skierniewic, odszukałam miejsca pamięci narodowej, w pobliżu mojego, aktualnego miejsca zamieszkania.
Zdziwiło mnie bardzo, że we Wszystkich Świętych, paliła się tylko jedna lampka przed obeliskiem Ostatniego Dowódcy Armii Krajowej Generała Brygady Leopolda Okulickiego, pseudonim ,,Niedźwiadek", zamordowanego w Moskwie, w Wigilię Bożego Narodzenia 1946 r.
Drewniana Kapliczka Matki Boskiej, którą prezentuję, usytułowana jest w parku miejskim, w miejscu egzekucji Powstańców 1863r. Ta jest nowa, przed nią były wcześniejsze. W Dzień Zaduszny paliło się sporo zniczy.
Świeżo po renowacji jest również przydrożna Kapliczka Matki Bożej, przyniesiona w październiku z udziałem procesji z mojej parafii. Figura i Krzyż są oryginalne, domek, nowy. Na białej tablicy widnieje napis ,,Królowo Korony Polskiej módl się za nami w Roku Maryjnym 1957".
poniedziałek, 14 października 2024
Dzień Edukacji Narodowej i dodatki do kuchni.
Witajcie moi Drodzy, w Dniu Edukacji Narodowej.
Wszystkim Nauczycielom i Pracownikom Oświaty gratuluje przetrwania wszystkich reform i życzę, by pozostali we wdzięcznej pamięci swoich uczniów i wychowanków. Ja wspominam swoich nauczycieli, zwłaszcza tych, starszych, przedwojennych, którzy mówili do nas piękną polszczyzną i uczyli nas myśleć. Mieli oni w sobie taki entuzjazm pedagogiczny, który później, w swojej pracy wizytatora, bardzo rzadko spotykałam.To, co widzicie na pozostałych zdjęciach, to łapki i podkładki kuchenne, o solidnych wieszadłach, które zrobiłam z resztek mocnych włóczek, wg filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=VBjNPus4Zjo.
Niebieskie z pomarańczowym to małe łapki, dla dla moich dłoni odpowiednie. Te z brązem są grubsze i większe, służą jako podkładki pod garnki. Zastosowałam szydełko nr 3,5 pomimo dosyć grubej włóczki, żeby ich sztywność zabezpieczała przed gorącem.
Ostatnio trochę eksperymentuję w kuchni, wykorzystując do tego bułgarski garnek gliniany, inaczej szkliwiony garnek rzymski, z możliwością pieczenia bez tłuszczu i bez wody. Dzięki szczelnej pokrywce i dziurce w uchwycie, działa trochę jak kominek. Mój ma pojemność 1,5 litra. Można kupić większy, do wyboru, do koloru i uzyskać 80 przepisów, a wszystko na stronie: https://garybulgary.pl/ Zapewniam, że te garnki warte są swojej ceny. Cały obiad przyrządziłam w godzinę, w jednym garnku. Jest ładny, więc można go postawić na stole, trzyma ciepło, jak termos.
Mnie wyszła bardzo delikatna i smaczna potrawa z łopatki wieprzowej. Mięso nie było wyprane, jak po gotowaniu, ani tłuste, jak po smażeniu, a warzywa - poezja. W moim maleństwie zmieściło się pokrojone w kostkę: 1/2 kg mięsa, obsmażonego na minimalnej ilości oleju, z cebulką, marchewka, 1/2 cukinii i 1/2 szklanki wody. Piekłam 1 godzinę, w temperaturze 190 st. Schab z pieczarkami i ziemniakami już mniej się udał, bo był trochę za suchy, ale pieczarki i ziemniaki bajecznie smakowały. Może ktoś już stosuje taki garnek i własne, prostsze przepisy, niż na stronie firmy, to poproszę. Pozdrawiam serdecznie i świątecznie !
niedziela, 15 września 2024
Święto Kwiatów Owoców i Warzyw w Skierniewicach
Moje rodzinne miasto świętuje już trzeci dzień. Wczoraj obejrzałam paradę i 2 wystawy. Ludzi było dużo i zasłaniali, więc niewiele zdjęć zrobiłam. Oto one:
Wiązanki i bukiety mogą być inspiracją na Wszystkich Świętych.
sobota, 27 lipca 2024
W gorącym czasie
Pozdrawiam wszystkich gorąco!