piątek, 11 maja 2018

Trampeczki dla noworodka.

Witajcie, jest bardzo słonecznie, a nawet upalnie u nas. Szydełkowanie małych form, grubym narzędziem nie jest moją specjalnością, ale koleżanka namówiła mnie do wykonania trampeczek dla noworodka słowami: "Ja nie szydełkuję, ale Cię zawstydzę i  zrobię  te trampki." Nie będę na razie informować, kto je będzie nosił, żeby nie zapeszyć. Pracę uprzyjemniał mi widok i zapach pierwszych konwalii z mojego ogródka, które bardzo  lubię. Sprawdźcie, czy dobrze przewlekłam sznurówki ?
Wykonanie:
Poszperałam w Internecie i znalazłam bardzo pomocny filmik tu:  https://www.youtube.com/watch?v=xNiQW_is80U
Pierwszy trampek zaczął wychodzić bardzo mały, bo włóczkę wzięłam zbyt cienką. Lalek do ubierania nie mam, więc zrezygnowałam z dokończenia go. W drugim podejściu zastosowałam nieco grubszy akryl i szydełko nr 2. Trójki nie miałam, a czwórka była zdecydowanie za gruba. Ręka nie maszyna, czasami szydełkuje luźniej, czasami ściślej, więc od razu zaczęłam 2 buciki. W ten sposób, na każdym etapie szydełkowania można porównać i korygować ich wymiary. 



Podeszwy widziane od spodu. Ich długość wynosi ok. 8 cm.

















 Podeszwy widziane z góry, z wierzchu.



Po dorobieniu cholewek buciki mają po 6 cm wysokości. Języka z noskiem zapomniałam  sfotografować przed połączeniem z resztą trampka. Może dlatego, że łączenie tych elementów półsłupkami, według filmu nie sprawdziło się.  Tworzył się ostry rant, mogący uwierać w nóżkę dziecka. Łączenie oczkami ścisłymi, robionymi luźno dało lepszy efekt.



Pozdrawiam wszystkich serdecznie !