sobota, 23 kwietnia 2016

Serwetki z gwiazdą w roli głównej.

Pewnie jesteście zdziwieni, że do Bożego Narodzenia  daleko, a mnie naszło na czerwone, gwiazdy betlejemskie. Najlepiej szydełkuje się je w pełnym słońcu, wtedy dobrze widać każdy szczegół, oczy mniej się męczą, niż przy świetle sztucznym. Kupując gazetki robótkowe, przeglądam je i od razu wiem, które modele zrobię, a że tego dużo nazbierałam, to niektóre czekają długo na swoją kolejkę. Z tymi serwetkami właśnie tak było.  Obie są wykonane na podstawie jednego modelu z 2002 r.  Różnią się tylko  początkowymi okrążeniami. Gęste ananasy tworzą zarys gwiazdy. W grudniu stworzą świąteczny nastrój w domach córki i syna.




Pierwsza, czerwona serwetka ma
45 cm. średnicy, druga 44 cm.



























Do mojego ogrodu w tym roku wiosna zawitała, ale skromnie. Fiołki nie pokazały się, a niezapominajek, jak na lekarstwo. Lilaki mają niewiele pąków. Konwalie już wyszły , ale jeszcze nie kwitną. Tulipanów nie fotografowałam, bo w słońcu trochę za bardzo się otworzyły.





Model nr 10 już kiedyś  zaczęłam szydełkować, ale środek mi się nie podobał i dalej robiła się falbanka, może dlatego, że mój kordonek był cieńszy, niż zalecany. Zastosowałam "Kaję"i  szydełko nr 1,15. Tym razem zmieniłam początek na  ażurowy i większy, a od piątego okrążenia szydełkowałam zgodnie ze schematem. Niżej umieszczam  pierwowzór serwetki i opis wykonania.


Życzę  wszystkim miłej niedzieli, z szydełkiem w ręku, bo przy święcie, w ogródku pracować nie pasuje.

czwartek, 14 kwietnia 2016

Sweterek do raczkowania, rozm. 76

Lubię delikatne, pastele, zwłaszcza na wiosnę, one zawsze do siebie pasują. Zrobiłam najmłodszemu wnukowi sweterek, z cienkiej włóczki, w pięciu kolorach (biały, żółty, błękitny, seledyn i łososiowy) i nic się nie gryzie. Robota prosta, samymi prawymi oczkami, zapięcia na ramionkach. Pogodę mamy zmienną, więc się przyda taki radosny pasiaczek. 
   Jak widać właścicielowi się spodobał.






















Sweterek jest luźny, więc łatwo się w nim robi wygibasy takie, żeby babcia nie mogła utrzymać, a potem szybko się raczkuje do autka. Zadziwiające, że męskie zainteresowania przejawiają chłopcy już w pierwszym roku życia. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Małe, wiosenne serwetki.

2 dni temu była u nas jeszcze zima, a dzisiaj prawie lato. Pierwszy długi spacer dzisiaj zaliczyłam, trochę  mnie po nim nogi bolą, ale może schudnę. Tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich gorąco. Kiedy słońce grzeje, wełenki nie chce się w rękach trzymać, ostatnio zainspirowała mnie Kasia J.  śliczną serwetką, na której dojrzałam drobne, wiosenne kwiatuszki, rosnące w moim ogródku.
Aczkolwiek Kasia narzekała na trudny do odczytania schemat, to mnie nie zniechęciło. Sięgnęłam po szydełko nr 1,25 i biały kordonek " Kaja". Schemat  udostępniony tu: http://srebrnaagrafka.pl/artykuly/serwetka-ecru-wzor-i-opis wyjątkowo pokręcony, miejscami i niezbyt czytelny. Do końca nie wiem, czy prawidłowo go odczytałam.
Po wykonaniu białej serwetki z paroma błędami, pomalowałam kredkami okrążenia na schemacie, naprzemiennie dwoma kolorami, a potem  zrobiłam drugą wersję tego modelu w beżu. Ciemniejsza serwetka  chyba już nie ma błędów. Pomijam dopuszczalne zmiany, jeżeli występują w każdym segmencie. Średnica białej serwetki 28 cm, a beżowej 29 cm, bo kordonek, który pozostał po serwecie z owocami był troszeczkę grubszy.  Ja jestem zadowolona, Juluś będzie rozczarowany , gdyż dopominał się o szydełkową czapkę, ale przecież chłopcu koronka na głowie nie pasuje.