czwartek, 10 stycznia 2013

Chusta, beret i mitenki w kolorze wrzosu


To moja pierwsza chusta. Jak ją nazwać?  może ćwiczebna? W ubiegłym roku, z nutką zazdrości, tylko oglądałam  wasze pięknie zaprojektowane i wykonane chusty. W tym roku się odważyłam i sama wydziergałam coś takiego na prostych drutach nr 3,5. Zajęło mi to całe 2 dni. Chusta miała być ciepła
i nieduża, ale się rozpędziłam i wyszły wymiary: 124, 116 i 67 cm. Nie wiem, czy ją jeszcze prasować?
Na razie upięłam  na styropianie i puściłam na nią parę z żelazka.


Jeden ażur (kwiatkowy) znalazłam na stronie haft.blox.pl, pozostałe ściegi, to już własne pomysły. Najwięcej prucia było w ostatnim rzędzie, bo brzeg albo wychodził za gruby, albo się wywijał, w końcu zakończyłam szydełkiem.



Najdłuższe  ramię celowo usztywniłam dwoma rzędami półsłupków, żeby chusta nie zmieniła kształtu
w użytkowaniu.

Do wykonania nakrycia głowy z wykorzystaniem wzoru kokona zainspirowała mnie Anka z blogu " Moje małe robótki". Beret właściwie powstał w 212 roku, w okresie między świętami, ale został skrytykowany przez rodzinę z powodu zbyt dużego kwiatka, więc  zrobiłam mniejszy i teraz jest zaakceptowany.
Jest bardzo ciepły, bo  robiony w 2 nitki. 



Miałam 30 dkg prezentowego, wrzosowego akrylu, więc wystarczyło  jeszcze na mitenki.
Przy wykorzystaniu tylu różnych ściegów uznałam, że jeszcze jeden warkoczowy nie zaszkodzi.


 W ten sposób powstał komplet. Beret z tyłu  opada tyle, ile chciałam.
W trakcie roboty co chwila go mierzyłam.


                                                              

37 komentarzy:

  1. Świetny komplet, podziwiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny komplet :) Chusta rewelacja ! Może ja też kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny komplet, chusta przecudowna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Łoł!!!!Jeju!!!! O matko!!!! Wiesz ile wykrzykników wyleciało z moich ust jak oglądałam Twoje cudeńka!!!??? Gratuluję - chusty jeszcze leżą po za moimi możliwościami:((( Przepiękny komplet.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny komplet,a ten beret extra!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo dziewczyny. Ja też myślałam, że chusta jest poza moim zasięgiem, ale spróbowałam i liczę na wytknięcie błędów, żeby dla córki zrobić ładniejszą. Aniu, pod swoją czapką napisałaś, że jest najprostsza, a ja się nieźle umordowałam przy zmniejszaniu obwodu tym ściegiem. Dodam jeszcze, że kolor włóczki najlepiej oddają 2 ostatnie zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chusta przepiękna,czekam na kolejne :) Pozwiedzałam sobie Twojego bloga i chylę czoła - same cuda i to w jakim tempie! Ja się przy Tobie naprawdę ślimaczę...
    Pozdrawiam i wpraszam się na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Kacho serdecznie. Córka marzy o chuście
      z cekinami, ale ja nie mogę spotkać takiej włóczki.

      Usuń
  8. Bardzo fajny komplet, a chustowy debiut rewelacyjny :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Extra komplet choć zauroczyły mnie mitenki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z nich jestem najbardziej zadowolona, bo nie znoszę pełnych rękawiczek, które trzeba co chwila zdejmować, żeby np.zrobić zakupy lub odebrać sms-a.

      Usuń
  10. Wspaniała! I chusta i beret i mitenki, tylko nie prasuj zrobi sie plaskata i okropna. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny komplet! Beret mnie zauroczył - świetnie układa się na głowie :) No i oczywiście gratuluję chustowego debiutu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, całkiem przypadkiem odkryłam, że jak beret zacznie się robić od przepaski rozszerzonej na czubku głowy, to potem reszta ładnie opada.

      Usuń
  12. Wszystko świetne nawet kolor pasuje do tych cudeńków pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor włóczki bardzo mi się spodobał, bo twarzowy
      i wesoły, ale bez przesady.

      Usuń
  13. Piękny komplet i cudowny kolor włóczki!
    Przepiękne wzory, tylko czemu takie smutne zdjęcie beretu z mitenkami??? W ogóle nie widać dumy z takich cudeniek!?

    OdpowiedzUsuń
  14. Karolino, starałam się pokazać beret razem
    z mitenkami, a że ani jedno zdjęcie nie chciało pokazać pięknego wrzosu, tylko wychodził jakiś pierzynowy róż, to nie byłam zbyt radosna.

    OdpowiedzUsuń

  15. Fantastyczny komplet! I kolor bardzo fajny. Jak robisz takie berety? Ja raz spróbowałam i wyszło mi coś strasznego! Córka po założeniu się rozpłakała, więc zraziłam się i nie mam odwagi zacząć. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na druty nr 3,5 nabrałam 80 oczek (2 nitki)i przerabiałam kilka rzędów ściegiem rowkowym (same prawe oczka),dalej ściegiem pończoszniczym (prawa strona - oczka prawe, lewa strona - oczka lewe. Tak zrobioną opaskę rozszerzoną na środku i przypominającą księżyc, zszyłam z tyłu. Potem nabrałam na szerszą część opaski oczka na druty okrągłe z żyłką i zrobiłam 2 okrążenia samymi lewymi oczkami. W następnych okrążeniach ściegiem kokona najpierw rozszerzałam obwód beretu, a po 12 cm. zwężałam. Głębokość beretu razem z opaską wyszła: od czubka głowy 30cm, a z tyłu 25 cm.Na zakończenie wszyłam od spodu opaski okrągłą gumkę i przytwierdziłam kwiatek.

      Usuń
  16. Jeju jaki kolor!
    Nie prasuj tej chusty co to wogóle za pomysł prasowania wełny.
    Ja tylko upinam nic więcej.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  17. Lacrimo, na jakimś blogu, to wyczytałam, trochę się zdziwiłam i dlatego zapytałam.

    Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i zachęcam do zgłoszenia się na konkurs blogowy.Chociaż jedna z nas mogłaby coś wygrać. Mnie córka namówiła.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem zachwycona, oczarowana - przepiękna robota!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny komplet:). Chociaż nie lubię sama nic nosić na głowie to na kimś mi się podoba. Tempo masz niesamowite, taka dużą chustę bym robiła i robiła..pozdrawiam

    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo się cieszę, że Wam się podoba ten komplet, już go noszę. Małgosiu, Twoja cudowna, turkusowa chusta jest trudniejsza, dlatego dłużej ją robiłaś, a do nakryć głowy się nie zrażaj, tylko nie patrząc na modę, spróbuj znaleźć odpowiedni dla siebie fason i kolor włóczki. Może luźny komin, zamiast obcisłej czapki będzie Ci bardziej odpowiadał?

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczny komplet, a kolory przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jejkuś jakie Pani robi cuda... Nie chciała by mnie Pani adoptować ? :) Jak zobaczyłam tą hustę to aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło, miałam motylki w brzuchu, a w gardle kołek stanął - to chyba miłość... Piękna, naprawde piękna. Gdybym potrafiła zrobić takie cacuszka..i te zazdrostki na okna..hmmm
    Gratuluję pomysłu i realizacji.
    PS. Będę tu częściej zaglądać:) Bo piękne tu u Pani. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam serdecznie obie Kasie w gronie obserwatorów. Zaglądajcie, będzie mi bardzo miło. Słowa uznania specjalistki od czapeczek teżsprawiły mi dużą przyjemność. Eve, to wszystko jest w jednym kolorze, tylko aparat tak chwycił, jakby były różne odcienie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepiękny komplecik , urocza jest ta chusta , cudny beret a całość dopełniają mitenki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowny komplet. Ja co prawda nie noszę czapek, ale na tę bym się skusiła

    OdpowiedzUsuń
  26. Miło mi Ago, że dołączyłaś do grona obserwatorów mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  27. Πραγματικά υπέροχο! και το χρώμα και το σχέδιο! Βάλε μετάφραση σε παρακαλώ για να σε παρακολουθώ! πολλά φιλιά από την Ελλάδα!

    OdpowiedzUsuń
  28. Omatkożmoja!!!! Jakie to wszystko w komplecie urocze!!!!! Wszystko bez wyjątku piękne, kocham takie berety!!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Na pewno uda Ci się taki wydziergać.

    OdpowiedzUsuń