Witajcie, sezon czapkowo- szalikowy rozpoczęty. Dziergając coś dla małego człowieka, zawsze na pierwszym miejscu stawiam jego wygodę i żeby to pasowało do reszty garderoby. Dzieci nie lubią, jak im czapka spada na oczy, ani troczków, kokardek i grubych węzłów pod szyjką. Uznałam, że dla Krzysia najlepsza będzie pilotka
z paskiem zapinanym z boku oraz baktus. Czapeczka na rozmiar główki 48/50 cm ma okrągły kształt, żeby ewentualnie zmieściła się pod kapturem.
Zdjęcia powiększyłam, by pokazać naszą mokrą, ale piękną jesień.
Opis wykonania:
Najpierw wyciągnęłam pudło
z włóczkami i wybrałam dwie, pasujące kolorystycznie do kombinezonu - turkusową
i cytrynową.
Czapkę pierwszy raz zaczęłam dziergać od nauszników. Nabrałam po 7 oczek na każdy nausznik, na druty proste nr 2,5
i dziergałam je samymi prawymi oczkami. W najszerszym miejscu nauszniki mają po 19 oczek.
Potem zmieniłam druty proste na okrągłe i nabrałam na nie ogółem 105 oczek, w tym:
19 oczek nausznika, 42 oczek na przód, 19 oczek nausznika, 25 oczek na tył.
Następnie zrobiłam 3 cm ściągacza, a dalej zastosowałam ścieg perłowy:
I. rząd: wszystkie oczka prawe,
II rząd: 1 oczko prawe, 1 o. lewe .
Tym ściegiem dziergałam 7 cm.
Druga strona tego ściegu wygląda tak, jak z lewej.
Następnie w pasie ściegu rowkowego zwęziłam obwód czapki do do 80 oczek. Dalej zrobiłam 3 cm ściegu perłowego bez zmniejszania liczby oczek i 3 cm ściągacza, w którym zwęziłam obwód czapki do 34 oczek.
Igłą dziewiarską ściągnęłam wszystkie oczka i powstał czubek czapki. Brakuje jeszcze tylko pompona.
Baktus jest prosty w robocie, nawet dla początkujących dziewiarek. Zaczyna się go
od 6 oczek, potem rozszerza, potem zwęża. Cały czas dziergamy same oczka prawe, tak, by był symetryczny.
W najszerszym miejscu ma
14 cm. bez frędzli. Jego długość wynosi około 140 cm.
Juluś ten komplet przymierzał, chyba wygodny, bo bardzo mu się spodobał, nie chciał go oddać, chociaż wiedział, że to dla Krzysia i czapeczka jest trochę dla niego za mała. Musiałam mu obiecać, że zrobię drugi, tylko w innym kolorze. Ustąpił, a mnie cieszy to, że moje udziergi wnuki lubią.
Moje wierne obserwatorki i goście, pogoda nas nie rozpieszcza, więc trzymajcie się ciepło !
Przy porządkowaniu grobów łatwo zmarznąć. Ostatnio stwierdziłam, że na pierwsze objawy przeziębienia najlepsze jest rozgrzanie stóp w gorącej wodzie i zjedzenie rosołu o bardzo wysokiej temperaturze. Domowe metody, w porę zastosowane są bardzo skuteczne . Pozdrowionka!
Piękny komplecik. Aż mi żal że nie mam wnuków. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko, rozumiem Cię. Ja nie mam jeszcze wnuczki, ale ćwiczę koronkowe ubranka, zawsze w rodzinie i wśród znajomych dziewczynki się znajdą.
Usuńcudowny wyrób i kolorek,
OdpowiedzUsuńMnie turkusowa włóczka, którą dostałam w spadku po dziewiarce, bardzo się spodobała, niewiele tego miałam i cały rok czekałam,żeby nadarzyła się okazja, by ją wykorzystać.
UsuńPiękny i baktus i czapeczka, a najbardziej zaskoczyło mnie to, że pilotkę zaczyna się robić od...nauszników... Efektowny komplecik, próżno szukać tak ładnego zestawu w sklepach. :D
OdpowiedzUsuńTylko wtedy są one integralną częścią czapki.
UsuńŁadny komplet dzięki za przepis na pilotkę:) A rosół uwielbiam:0 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też Basiu, ale dotąd nie stosowałam go zamiast aspiryny.
UsuńBardzo fajny, na pewno cieplutki. A Ja zawsze zaczynam uszatki od nauszników:)
OdpowiedzUsuńTeraz wiem, że to dobry sposób, a wcześniej obawiałam się,że proporcje mi nie wyjdą i całą czapkę będę musiała pruć.
UsuńWspaniały komplecik
OdpowiedzUsuńDziękuję Ninko, miałam inną robótkę w planie, ale chyba muszę najpierw wziąć się za drugi, żeby Julusiowi nie było przykro.
UsuńAleż mi się spodobała. Fajny opis dałaś. Miło tu u CIEBIE. Mogę wpadać na odwiedzinki?
OdpowiedzUsuńP o z d r a w i a m
Witaj Teresko ! Oczywiście, wpadaj jak najczęściej.
UsuńDziękuję fajna z Ciebie babka.......:)
UsuńDziękuję fajna z Ciebie babka.......:)
UsuńAleż mi się spodobała. Fajny opis dałaś. Miło tu u CIEBIE. Mogę wpadać na odwiedzinki?
OdpowiedzUsuńP o z d r a w i a m
Iwonko piękny komplecik. Kolor super. Poproszę dla mojej wnusi.
OdpowiedzUsuńCałuski
Piękny komplet w przepięknym kolorze:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik i piękny kolor.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak zdolne babcie. Pozdrawiam.
Очень красивый комплект для малыша! Замечательное описание процесса изготовления шапочки! С уважением!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet ! Dziękuję za opis, bardzo mi się przyda. Serdecznie pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńUroczy i praktyczny komplecik.
OdpowiedzUsuńpiękny komplet:)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za odwiedziny i miłe słowa.
UsuńŚliczny komplecik,a jaki praktyczny, gdyż szew ani nie szpeci czapeczki, ani nie będzie uwierał dziecko w główkę. W stosownym czasie skorzystam z wyjaśnień :)
OdpowiedzUsuńA co do przeziębienia, do wody, w której moczymy nóżki proponuje wrzucić 2 łyżki musztardy - poważnie, działa rozgrzewająco i o wiele lepiej niż sama woda. Oczywiście później trzeba opłukać nogi w czystej wodzie .
Pozdrawiam i dzięki za Doktorat ;)
Już myślisz, jak prawdziwa babcia,a w stosownym czasie chętnie Ci pomogę. Zdarzało mi się wsypać trochę soli kąpielowej,w której stopy wypoczywały, ale o musztardzie nie wiedziałam, dzięki Bożenko za podpowiedź.
UsuńKomplecik jest śliczny, a do tego bardzo przydatny. Dobrze mieć takich modeli. Jest dla kogo robić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Myślałam,że chłopaki będą nosić czapki jeden po drugim, ale oni tak się cieszą z nowych, że to sama radość dla nich dziergać.
UsuńWspaniały komplet :-) Fantastyczna czapka !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu.
UsuńIwonko a mogę zapytać- ile lat ma Krzysio?
OdpowiedzUsuńKrzyś ma 1,5 roku, czapkę przymierzy dopiero w sobotę, mam tremę, czy będzie dobrze leżała, w trakcie roboty nie miałam z nim kontaktu, a najlepiej coś takiego jednak przykładać do główki, bo każda jest inna.
UsuńCudny komplecik stworzyłaś Iwonko , te frędzelki dodają wiele uroku . Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńFrędzelki powstały z konieczności, bo turkusowej włóczki tylko na wąski baktus wystarczyło i wymagały cierpliwości, ale rzeczywiście zdobią.
UsuńBardzo fajny komplet w miłym kolorze. Czapka jest idealna dla maluszka, ma osłonięte uszy a to bardzo ważne dla dziecka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :).
Pomysłowy komplecik. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne komplecik w pięknym kolorze.Mnie czeka też robienie czapki i szalika dla córki.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTaki komplecik na nadchodzące słoty będzie w sam raz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za miłe słowa i witam nową obserwatorkę.
UsuńWspaniały komplet i Krzysiowi będzie pasował na sto procent - pozdrawiam Iwonko serdecznie
OdpowiedzUsuńKrzyś już nosi cały komplet, łącznie z kombinezonem w gwiazdki i wygląda w tym ślicznie. Czapkę musiałam od góry nieco spruć, bo była troszkę za głęboka. Robiłam ją na odległość,ale po niewielkiej poprawce jest idealnie.
OdpowiedzUsuńUroczy komplecik Iwonko stworzyłaś. :) Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, witaj na moim blogu, rozgość się.
UsuńPrześliczny komplecik w ładnym kolorku i te zapięcie jest idealne - nie ściągną z głowy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Krzyś go nosi i ślicznie w nim wygląda.
UsuńŚliczny komplet ! :)))
OdpowiedzUsuńFantastyczny komplecik.Wazne aby bylo cieplo w uszy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie cieszy,że Krzyś go nosi i lubi.
Usuń