Przed Świętami zbyt dużo czasu na robótki nie ma. Obsadziłam balkon drobnymi bratkami i niecierpkami oraz przypomniałam sobie, jak się robi trampki dla noworodka. Będzie to pierwszy prezent dla maluszka, który jest dopiero w drodze. Zółte ciżemki mi się marzyły, ale nie wyszły. Pozostałe elementy wyprawki powstaną w dalszej kolejności.
Poniższą serwetkę zrobiła samodzielnie koleżanka, którą dopiero, co wprowadziłam w tajniki szydełka.
Trampeczki przesłodkie, ja też miałam z nimi problem, co któraś para wychodziła dobrze.Uczennicę masz bardzo zdolną ,serwetka przesliczna.Iwonko, zdrowych,pogodnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNajtrudniej jest zrobić te najmniejsze buciki i żeby były równe. Najlepiej wszystkie części porównać i dopiero wtedy zszyć. Dziękuję Ulu za życzenia , wzajemnie.
UsuńJeszcze ,moje siostrzenice wolały male skarpetki na drutach bądź papcie od Zdzid, były robione na drutach i zszywane, miały też dziurki na sznureczek.
UsuńUrocze buciki. Brawo dla Twojej Koleżanki Iwonko, ma dziewczyna talent. Zdrowych, radosnych i pogodnych świąt wielkanocnych oraz wszelkiego dobra. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKoleżanka jest dumna ze swoich prac szydełkowych i szczęśliwa, bo jak zbyt wcześnie rano się obudzi, to ma zajęcie. Dziękuję Lenko za wizytę i życzenia, wzajemnie.
OdpowiedzUsuńTrampeczki urokliwe Iwonko, a koleżance gratuluję.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Parę dziewczyn nauczyłam szydełkowania, ale tak zdolną spotkałam pierwszy raz. Ona szybciej odczytuje schematy ode mnie, bo ma lepszy wzrok, a ręka jeszcze jej się wprawia.
UsuńSuper trampeczki stworzyłaś Iwonko i koleżanka świetnie już szydełkuję - uroczą serwetkę stworzyła 😀 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko. Koleżanka ma wielki zapał do szydełkowania, dlatego tak szybko się uczy.
UsuńMałe buciki na małe stópki są przesłodkie :) Serwetka bardzo ładnie zrobiona,tak równiutko,zdolna uczennica,ale nie ma się co dziwić,jak się ma dobrego nauczyciela :)
OdpowiedzUsuńIwonko życzę Ci Zdrowych i Spokojnych Świat !!!
Pozdrawiam serdecznie.
Byłam kiedyś nauczycielką i wiem, że trzeba mówić do uczniów jednoznacznie, a zadania wyznaczać stopniowo, od najłatwiejszych do trudnych. Dziękuję za życzenia.
Usuń