4 września urodził się mój drugi wnuczek Julian Aleksander, 3kg żywej wagi i 56 cm długości. 2 dni warowałam pod salą z wcześniakami, żeby go zobaczyć. Na dźwięk mojego głosu Juluś otworzył jedno oczko. Jak się z babcią przywitał, to znowu zasnął. Zdjęcia robione komórką w pierwszej i drugiej dobie.
Duma babci w pełni uzasadniona - śliczny bobasek :) Do obu imion mam sentyment ( pierwsze nosił mój dziadek, drugie nosi syn)... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIwonko, gratulacje, sliczny chlopczyk, oby sie zdrowo chowal, postaram sie wsadzic wzor na serwetke, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny słodziak. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratulacje - a zerka bo chciałby Ci powiedzieć - Babciu a gdzie obiecany sweterek ! Trzymajcie się zdrowo ! ewa
OdpowiedzUsuńDziękuję, dumna jest cała rodzina z jego braciszkiem Kacperkiem na czele.Julianek sweterki z akrylu już dostał. Zanm rodzice zdecydowali się na imię były różne propozycje, stąd różne literki. Jest zmarźluchem,więc na zimę trzeba zrobić coś z wełenki. Trudno wybrać włóczkę,żeby nie gryzła i jeszcze nie wiem, w jakich kolorach będzie mu najładniej, bo że motyw autka musi być, to oczywiste.
OdpowiedzUsuńGratuluje! Śliczny maluszek. 3 kilo i 56 cm. to całkiem sporo jak na wcześniaka chyba nie wiele wcześniej się urodził. Śliczny chłopczyk. Będziesz znowu miałą dla kogo robić sweterki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuluś pośpieszył się o cały miesiąc, dzisiaj może już wyjdzie ze szpitala.Dziękuję za gratulacje, miałam spory udział w hodowaniu maluszka przed urodzeniem, dietetyczne pulpety, kurczaczki,ciasta itp.
OdpowiedzUsuńGratuľujem!!!!! Ja zlatučký...
OdpowiedzUsuńgratulacje!
OdpowiedzUsuńMój syn też urodził sie 1 miesiąc przed czasem, a ma już 12 lat i 174 cm!!!! Jak ten czas leci!
Gratulacje,
OdpowiedzUsuńnie mogę znalezć twojego adresu więc odpowiem ci tutaj na temat komina.
Niestety nie pamiętam jak dużo wełny weszło mi na ten komin ale pamiętam ze była to wełna z połowy sprutego sweterka , wiec około 20 dkg a swoją drogą wzór pochłania trochę więcej wełny niż zwykły .
Witam obserwatorkę Dominikę, mam nadzieję, że coś jej się na tym blogu spodoba.
OdpowiedzUsuńIncognito,ciekawa jestem, jakim zdrobieniem babcia zwracała się do dziadka.
... najczęściej Juli ...:)
UsuńWitam serdecznie!
OdpowiedzUsuńGratuluje wnusia, a poza tym piękne rzeczy Pani tworzy, jestem pełna podziwu.Pozdrawiam. Donia
Zdrówka dla maluszka!
OdpowiedzUsuńDziękuję, życzenia działają, wszystko w porządku, to bardzo spokojne dziecko.
OdpowiedzUsuńGratuluję ślicznego wnuczka :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, mnie już zahipnotyzował swoimi wyrazistymi oczkami.
OdpowiedzUsuńJulku rośnij zdrowo! I witaj na tym łez padole :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jak dotąd wszystko z Julusiem w porządku, dorośleje
OdpowiedzUsuńw oczach, trzeba go tylko częściej karmić niż dziecko urodzone
w terminie.
piękny i najważniejsze, że zdrowy!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dla maleństwa, mamusi i babci!
Dziękujemy bardzo.
OdpowiedzUsuń