środa, 28 września 2016

Sweterek chłopięcy - rozmiar na ok. 86 cm wzrostu.

Poszerzyłam listwę sweterka do 2,5 cm i teraz jestem z niego bardziej zadowolona, Krzyś także.


Od dawna proszono mnie o zrobienie sweterka dla Krzysia identycznego, jak kiedyś, dla malutkiego Julusia, tylko większego. Długo szukałam włóczki w zbliżonej kolorystyce. Jak już znalazłam delikatny odcień fioletu, to na biały, tego samego rodzaju musiałam pół roku polować.  Z grubszej włóczki wyglądałby lepiej, ale taki cienki i miękki  nadaje  się pod lekkie kurteczki. Zastanawiam się tylko, czy nie poszerzyć jeszcze listwy, żeby dekolt zmniejszyć. Myślę, że wystarczy dodać tylko 2 szydełkowe rzędy ściegiem*półsłupek, oczko łańcuszka*.
















  






Materiały
i opis wykonania:

- włóczka " Zuza"  100% akryl, 508 m/100 g., w kolorach
  lila  i białym,
- druty nr 2 na wykonanie ściągaczy,
- druty nr 2,5  na wykonanie dalszej części sweterka.
- szydełko nr 1,75 na wykonanie plisy.
Przy okazji wyjaśniam, jak dobrać grubość szydełka do grubości nitki? Szydełko nie może być zbyt cienkie, by włóczka z niego nie spadała przy takiej próbie, jak wyżej, na zdjęciu. Jeżeli zastosujemy zbyt grube szydełko, to odstający haczyk  utrudnia szydełkowanie, trzeba mocno kręcić ręką, a nie o to chodzi, by ją szybko zmęczyć. Warto również wykonać próbkę ściegów na drutach, by rozmiar ubranka dopasować do wielkości dziecka.  Moja próbka ściągacza z 30 oczek, na drutach nr 2, ma 8 cm, a, po zmianie drutów na 2,5, część wykonana ściegiem pończoszniczym ma 10, 5 cm.


Na korpus sweterka nabrałam 154 oczka. Dalej zrobiłam 3 cm. ściągacza i dzianinę  dżersejem o szerokości 56 cm. Dojdzie do tego jeszcze listwa z zapięciem i obwód sweterka jeszcze się powiększy. Do pach nie zmieniałam liczby oczek, tylko ściegi i druty. Paski lila mają po 8 rzędów, paski białe po 2 rzędy. Po 22 cm.  podzieliłam robótkę na 3 części ( 37 o. na połowę przodu, 80 o. na tył i 37 o. na drugą połowę przodu) i dalej każdą część robiłam osobno.
 Na rękawki nabrałam po 45 oczek. Wychodzą mi identyczne tylko wtedy, gdy dziergam obydwa, na jednym drucie, jednocześnie. W ostatnim rzędzie ściągacza dodałam po 4 oczka, rozkładając je równomiernie, po białym pasku, dodawałam oczka tylko na brzegach. W najszerszym miejscu rękawek ma 60 oczek.
Wykonane elementy sweterka blokowałam przed zszyciem.


Wiele z Was dba o zdrowie swoich rodzin i przygotowuje różne przetwory. Ja widziałam jak się w fabryce dżemy produkuję . Nawet czysto i z dobrych owoców, ale  jest to tak przerabiane, że pulpa ma kolor brunatny i zanim zostanie rozlana w słoiki, to jest farbowana sztucznymi barwnikami. Nie chcę wnuków karmić chemią i dżemy zrobiłam sama. Mają naturalne kolory owoców i pięknie pachną w trakcie duszenia. Najsmaczniejsze wyszły mi  śliwkowo - gruszkowe.  Śliwek dałam więcej niż gruszek, do tego Dżemix, cukier i bardzo prostą  robotę. Polecam takie zestawienie smaków. Pozdrawiam wszystkich gości  serdecznie.

45 komentarzy:

  1. Iwonko,sliczny sweterek zrobilas.Ladna kolor welny.Pytalas czy zmiejszyc dekolt...ja bym zmiejszyla dlatego zeby maluch mial cieplo pod szyjka.
    Z dzemami masz racje ,nie ma to jak swoje.
    Serdecznie Ciebie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam ten sweterek na odległość, dlatego konieczna jest poprawka.Takie rzeczy najlepiej mi wychodzą,kiedy mam dziecko przy sobie i mogę robótkę do niego przykładać.

      Usuń
  2. Iwonko,sweterek jest piękny:) Ja też robię na zimę swoje przetwory,przynajmniej wiem co wkładam w słoiki:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jest z pasztetami,w kupnych są różne składniki,a mięsa najmniej Ja je sama piekę. Jest trochę z tym roboty,ale warto.

      Usuń
  3. Sweterek uroczy a z białą koszulką stworzy elegancki komplecik dla małego mężczyzny.
    Domowe dżemiki - mniam. Jak dzieciaki były małe, to robiłam ich sporo i to w różnej konfiguracji smaków. Teraz dżemów prawie nie jemy a Lenusia ich nie lubi, więc nie robię.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje wnuki uwielbiają, starsze jedzą z naleśnikami, a najmłodszy po prostu łyżkami.

      Usuń
  4. Super "swertrzysko",a dżentelmen niesamowicie w nim wygląda.Iwonka jesteś super babcią (mój" malutki" wnusio też konfitury dostaje szczególnie truskawkowe)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre dzieciaki są uczulone na truskawki,więc jak mam mieć obawy i im wydzielać,to daję inne owoce.

      Usuń
  5. Sweterek śliczny, a maluszek wygląda uroczo!
    Masz rację, nie ma to jak swoje przetwory. W tym roku również robiłam przetwory, a najwięcej przerobiłam cukinii, na keczup i sałatki.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak zaangażowana w przetwory jak Ty nie jestem, dlatego,że wnuki zabierają czas.

      Usuń
  6. Witaj Iwonko.
    Śliczny sweterek.Ja niestety nie potrafię robić na drutach.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś ta umiejętność Teniu była niezbędna,bo niczego nie można było kupić, teraz to się raczej dla przyjemności dzierga.

      Usuń
  7. Gruszki ze śliwkami? Pierwszy raz słyszę:) Ciekawe czy dobre:) Sweterek elegancki:) Pewnie niedługo powstanie kolejny:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj Basiu,same śliwki są kwaśne lub gorzkawe,a gruszka jest słodsza i to połączenie jest doskonałe.

      Usuń
  8. Śliwkowo- gruszkowe zestawienie brzmi intrygująco!
    A sweterek cudny Babciu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu. Taki dżem sama wymyśliłam, każdy kto go spróbował,zjadł słoik do końca i teraz takie same robi.

      Usuń
  9. Twój wnuczek ślicznie wygląda w tym sweterku. Te kolory mu pasują. Przetwory własne zawsze są lepsze. Przynajmniej człowiek wie co je. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sweterek był zamawiany przez synową w tej kolorystyce, kiedy Krzyś miał czarne włoski,ale mu zjaśniały i też jest dobrze.

      Usuń
  10. Красивый свитер для внука! Замечательные заготовки на зиму и главное без искусственных консервантов и красителей. С уважением!

    OdpowiedzUsuń
  11. Iwonko sweterek jest przesliczny.Kolorystyka świetna.Jadłam kiedyś taki dżem byl pysznym.Ja przestałam robić bo domownicy nie chcą jest.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś bardzo dużo robiłam wiśniowej konfitury, i też się domownikom znudziła.

      Usuń
  12. Sweterek rozkoszny, kolorki dobrałas idealnie,a jak leży! Ja tez potwornie lubie robic przetwory:)) Pozdrawiam Iwonko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, sweterek ma rękawki troszkę na wyrost,dlatego się marszczą.

      Usuń
  13. Krzysiu ma cudny sweterek , a babcia złote rączki . Swojskie przetwory są zawsze najlepsze !!!! Miłego weekendu Iwonko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteś kochaną babcią. Masz rację przetwory tak samo jak inne rzeczy robione w domu są o wiele zdrowsze niż te kupione w sklepach, które są robione tak, aby jak najdłużej były zdatne do spożycia. w tych domowych wyrobach nie ma zbędnych dodatków, które niby nic złego nie robią, ale w dłuższej perspektywie czasu, zjadane w więkrzych ilościach niestety nie są obojętne dla zdrowia.

    Krzyś wygląda uroczo w swoim nowym sweterku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Maluszek w tym sweterku wygląda cudnie i ta biała koszulka - wszystko pięknie dobrane jak zawsze - pozdrawiam Iwonko serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny sweterek i ciekawy sposób jego zrobienia

    OdpowiedzUsuń
  17. Sweterek śliczności, w sam raz dla takiego małego mężczyzny, w przyszłości będę korzystać z Twoich podpowiedzi :)
    A co do upodobań kolorystycznych dzieci, jestem tego samego zdania, tyle że te mają być prezentem dla mających się urodzić bliźniąt, więc kolor jak gdyby sam się narzucił. Choć powiem Ci, jak urodziłam swoją najstarszą córkę, wydziergałam ubranko i uszyłam kapkę, jak pokazałam to Teściowej, to usłyszałam z wyrzutem - Jak żeś se syna nie urodziła, to córki nie ubieraj na różowo ! W moich stronach od dawna dziewczynka - różowo, chłopiec - niebiesko, tutaj było odwrotnie, szczerze nawet nie wiem kiedy to się zmieniło, tak mnie wtedy zabolały te słowa, że pamiętam do dziś.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze broniłam teściowych, bo moja była, jak matka. Kiedy byłam w pierwszej ciąży, zanim pomyślałam o wyprawce dla dziecka, to już mi przyniosła uszyte przez krawcową koszulki i 2 kocyki, a potem o każdej porze dnia i nocy do mojej córki przychodziła, jak była potrzeba.Ta Twoja teściowa, to potwór i nie o kolory chodzi, tylko to "se". Przecież jej wnuczkę urodziłaś.

      Usuń
  18. Podobnie jak Ty zapełniłam w tym roku wszystkie słoiki, nie ma jak własne przetwory ... wiemy co jemy.
    Elegancko ubrany Krzyś, a kolor sweterka rzecz względna.
    Mnie się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych przetworów nie chce mi się robić, ale dżemy sama bardzo lubię, więc trochę tego naprodukowałam.

      Usuń
  19. Wspaniały sweterek!!! Bardzo ładny kolorek!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ten kolorek synowa mnie namówiła, bo twierdziła,że mniej spotykany, niż niebieski, czy granat.

      Usuń
  20. Iwonko sweterek prześliczny w ładnym kolorku dobrze w nim wnusiowi :) Dżemiki mniam co swoje to swoje i wiadomo że z owoców, bo kupne ich niewiele mają zrób śliwkę z kakao dzieci lubią nutele ;) z gruszką muszę spróbować :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam,że kakao niektórzy dosypują do ciasta naleśnikowego, ale do dżemu, to coś nowego. Dzięki Beatko za pomysł.

      Usuń
  21. Fantastyczny sweterek w cudnych kolorach :-) Pięknie w nim wygląda mały mężczyzna :-)
    Wspaniałe przetwory - uwielbiam swojskie dżemy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny sweterek! pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sweterek słodziak - ale powidełka w takim składzie bomba smakowa ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  24. Śliczny sweterek u mnie przetwory w tym roku też są :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny sweterek i słodziak w nim :) ) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuję dziewczyny, po poprawkach też mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń