Idą Święta Bożego Narodzenia, więc z tej okazji życzę Wam zdrowia i przeżycia wielu szczęśliwych chwil okraszonych kolędą i miłością. W Nowym 2017 Roku niech się Wam spełnią wszystkie plany i marzenia, a twórcze pasje dadzą wiele radości.
Nie wiem jaki jest Wasz stosunek do szaleństw w postaci kredytów na wydatki świąteczne. Prezenty są miłe, ale świadomość, że ktoś zadłużył się z tego powodu, nie dałaby mi spokoju i chyba nie chodzi o licytację wydatków, lecz by cieszyć się z obecności bliskich i dzielić się z nimi tym, co się ma. W mediach ciągle się mówi się o świątecznej magii, a to cud narodzin dzieciątka i miłości tak działa. Oby jak najdłużej, by ludzie nie nawalali się, jak ten bałwan z Mikołajem.
Ten kwiatek miał wiele lat i latem wyglądał strasznie, listki nie
były zielone, tylko jakieś nędzne, sine i przeźroczyste. Wzięłam od niego
zaszczepki na nowe roślinki, a resztę wyrzuciłam, ale czteroletni Julek 2 razy go
znalazł i uparcie sadził w piaskownicy, żeby go ratować. Za trzecim razem zawstydził mnie swoim uporem i ulitowałam się nad obydwoma. Zmieniłam doniczkę, ziemię i
podlewałam wodą z odżywką. Grudniaczki posadzone latem, rozrastają się, ale jeszcze nie kwitną, a ten tylko popatrzcie.
Listki zrobiły się zielone, gęste i mięsiste, a z jednej strony
pokazały się kwiatki już w listopadzie. Grudniaczek uratowany przez
Julusia pięknie się odwdzięczył.
Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńO tak kwiaty potrafią się odwdzięczyć , ten zakwitł bosko :):)
Zdrowych,wesołych świąt Ci życzę:)Ja też nie na widzę kredytów a szczególnie tych świątecznych:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKredyt na jakąś inwestycję a dogodnych warunkach czasami warto wziąć w banku, ale na bieżące wydatki i w parabanku to pierwszy krok do nędzy.
UsuńMagicznych Świąt Iwonko , kwiatek zakwitł w odpowiednim czasie. Pozdrawiam serdecznie i miłych przygotowań do Świąt !!!
OdpowiedzUsuńWspaniałych Świąt w rodzinnym gronie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję za życzenia, Iwonko.
OdpowiedzUsuńDla Ciebie i Twoich bliskich przesyłam życzenia wspaniałych i magicznych świąt. Pełnych ciepła rodzinnego.
Grudnik odpłacił się Julusiowi za uratowanie życia po stokroć.
Pozdrawiam. Ola.
Dziękuję za życzenia i również życzę wspaniałych Świąt w gronie rodzinnym i nie tylko!
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiatek - Juluś może być dumny!
Serdecznie pozdrawiam:))
Wesołych i Radosnych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku. Grudnik pięknie zakwitl.Ja od kredytów trzymam sie zdaleka.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa wolę zaoszczędzić na coś, niż brać kredyt, ale ludzie bombardowani propozycjami dają się namówić.
UsuńOgrodników trzeba słuchać;) Wesołych świąt:)
OdpowiedzUsuńZdrowych i Wesolych Tobie zycze.Kwiat piekny.Ja mam takiego w domu i nie chce kwitnac wiec chyba go wyrzuce.Zrobie takim sposobem jak Twoj wnuczek.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Nie wyrzucaj Elu, tylko daj mu większą doniczkę,świeżą ziemię i podlewaj z odżywką. Mój Amarylis takiej kuracji nie wytrzymał, ale ten kwitek w oczach się odrodził.
UsuńIwonko dziękuję za życzenia. Tobie również zdrowych, radosnych
OdpowiedzUsuńi pełnych magii świąt. A na Nowy Rok spełnienia wszystkich marzeń. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję wszystkim za życzenia.
OdpowiedzUsuńU mnie nie kupuje się prezentów, jest uśmiech i miła atmosfera.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Iwonko wielu łask od Dzieciątka Jezus.
To co najważniejsze u Ciebie jest Basiu.Ja nie jestem przeciwniczką drobnych upominków,pięknie opakowanych i dających radość.Nie wysoka cena, tylko pomysł, serce i poczucie humoru wystarczą.
UsuńWspaniałych, rodzinnych i spokojnych Świąt!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Iwonka, спасибо за добрые пожелания! Сердечно поздравляю с наступающим праздником! Цветок очень красивый.
OdpowiedzUsuńGratuluje złotej rączki wnusiowi, ja tez mam w tym roku tego kwiatka ( chyba filokaktus?) Iwonko, cudownych rodzinnych Świat :)
OdpowiedzUsuńRadosnych i spokojnych świat życzę.
OdpowiedzUsuńMasz cudownego wnuka :)
Pięknie Ci zakwitł :)
OdpowiedzUsuńIwonko radosnych, zdrowych i pogodnych Świąt :)
Zdrowych rodzinnych świąt :) prezenty są mile,ale wystarczą drobiazgi.Julek mądry chłopczyk
OdpowiedzUsuńIwonko Świąt w gronie rodzinnym..........
OdpowiedzUsuńRadosnych, pełnych wiary, miłości, zdrowych Świąt i najlepszego Nowego Roku 2017!
OdpowiedzUsuńZdrowych i radosnych świąt życzę - Marii :):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny za życzenia. Niestety mam pecha,jakaś infekcja mnie dopadła. Wigilię z pomocą rodziny jeszcze dałam radę zorganizować, ale dzisiaj pomimo leków gorzej się się czuję, a wcześniej przygotowane frykasy straciły smak.
UsuńFeliz Ano Novo!
OdpowiedzUsuńSeguimos nossa caminhada na construção de um mundo mais justo, fraterno, humano, harmonioso e de doação.
Todos somos promotores da Paz...que começa em nossos corações e se estende a tudo que nos rodeia!!!
Obrigada por fazer parte da minha história de vida!
UM ABENÇOADO 2017!!!!
Iwuś
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na Nowy Rok
Wracaj szybko do zdrowia Kochana♥
W POŚWIĄTECZNO - NOWOROCZNYM CZASIE ŚLĘ CI ŻYCZENIA RADOŚCI Z RODZINNEJ MIŁEJ ATMOSFERY I ABY TA RADOŚĆ BYŁA GŁĘBSZA TO SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA.NA NADCHODZĄCY NOWY ROK SZCZĘŚCIA WE WSZYSTKIM, A WTEDY I ZDROWIE I POMYŚLNOŚC BĘDZIE CI IWONKO SPRZYJAĆ.
OdpowiedzUsuńEwo i Jolu, dziękuję. Mam nadzieję,że na Sylwestra będę już zdrowa.
UsuńUwielbiam grudniaczki szczególnie kwitnące na biało. Co roku kupuję nową roślinkę, której nie mogę przetrzymać do drugiego roku. W tym roku jakoś mi sie to udało, ale nie kwitnie. Może podeślę moja roślinkę Julkowi to mi ją uleczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka dla Ciebie i małego ogrodnika - M
Dziękujemy,póki co proponuje odżywkę,która nazywa się "PLANTON K, nawóz do pelargonii i innych roślin kwitnących".
UsuńKwiatek cudnie zakwitł, a Julek ma złote serduszko i wszystkich kocha, nawet z kwiatuszkiem rozstać się nie chciał i nie dał za wygraną. Dał mu drugie życie i kwiatek pięknie mu podziękował!
OdpowiedzUsuńTrafnie to ujęłaś.
UsuńIwonko kwiaty tak mają ja znam historię paproci ( miała ją moja ciocia) która wyrzucona (ale obserwowana była)nabrała koloru i zaczęła wypuszczać nowe liście. Leżała taka porzucona ok 1 tygodnia i wróciła do domu. Rosła jak szalona...... :)pozdrawiam i całuję wybawiciela grudnia
OdpowiedzUsuńJuluś na hasło "ratujemy kwiatuszki" pomaga bardzo chętnie. Surfinie też ratował,a potem innym tłumaczył,że dziadek zrobił lekarstwo,a on z babcią pryskali i podlewali. Twojego buziaka pracowitemu wnuczkowi przekażę.
Usuń