czwartek, 28 czerwca 2018

Czapeczki-babeczki z dodatkami dla noworodków.

Zauroczyły minie kiedyś w Internecie czapeczki - babeczki u pań na wybiegach. Teraz nadarzyła się okazja, by ten pomysł zrealizować.  Dobieranie włóczek kolorami i grubością trwało długo. Nie mogłam się zdecydować, więc zaczęłam dziergać od razu dwie. Jedną babeczkę malinową, z bitą śmietaną i owocami, dla dziewczynki, na rozmiar 36 cm/12 cm., a drugą babeczkę jagodową, z kremem i czekoladową posypką, na rozmiar 40 cm/16 cm.
Zestaw powitalny dla kuzyneczki obejmuje również trampeczki w tych samych kolorach.
Jak myślicie, czy to ciacho z baktusem, to wersja dziewczęca, czy chłopięca?


Wymiary baktusa:100 cm./ 10 cm. Jeżeli zdecydujecie, że dla dziewczynki, to na jego brzegach umieszczę małe wisienkina zielonych troczkach. Ściągacz przy czapce można podwinąć pod spód. Będzie wtedy płytsza, ale cieplejsza na uszach.

Wykonanie różowo-białej czapeczki:
Nabrałam różową włóczką 76 oczek na okrągłe druty nr 2,5. Po wykonaniu  czterech cm. podwójnego ściągacza, zmieniłam włóczkę na białą i zrobiłam 1 okrążenie oczkami prawymi, jedno okrążenie oczkami lewymi i dalsze okrążenia oczkami prawymi.


Na złączeniu kolorów szydełkiem nr 2 zrobiłam okrążenie muszelek po 5 słupków. Po 7-miu cm.,
a potem po 11 cm. robótki zmniejszałam obwód przerabiając co 8 oczek 2 oczka razem.
W ostatnim okrążeniu czapka ma 42 oczka.
Uprałam ją w proszku dla dzieci i ułożyłam do wyschnięcia tak, by ścieg się wyrównał, dopiero po wyschnięciu zmarszczyłam górę.




Na wrzosowo-beżową czapeczkę nabrałam 84 oczka nieco grubszej włóczki, w kolorze wrzosu, na druty nr 3. Następnie dziergałam tak jak poprzednią czapkę, tylko kolory zmieniłam na czekoladowy brąz i kremowy melanż z brązem.














Na zdjęciu od lewej, wyraźnie widać szydełkowanie muszelek i kolory wyszły zbliżone do oryginału.


Czekoladowych płatków nie widać. Naszyłam je później brązową włóczką.








Wisienkę szydełkowałam półsłupkami. Pozostawione
w środku nitki posłużyły do umocowania jej na czapeczce. Baktusa zaczęłam od nabrania 4 oczek na druty nr 3 i najpierw co 10 rzędów, a potem co 6 rzędów, z jednej strony dodawałam  1 oczko z poprzecznej nitki. Po uzyskaniu środka, dziergałam odbicie lustrzane, zmniejszając liczbę oczek.



Jak Wam się podobają takie zestawy powitalne dla maluchów ? Pozdrawiam Was gorąco!

36 komentarzy:

  1. Słodziutkie, czarujące- piękne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Zobaczymy,jak na główce dziecka będą się prezentowały.

      Usuń
  3. Niesamowicie wyglądają te czapeczki! Cudne są! Ja bym uznała ten zestaw za dziewczęcy raczej. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak myślisz Renko?. Kolor na dole,czy wisienka powoduje, że czapka jest raczej dziewczęca?

      Usuń
  4. Piękne są te czapeczki. W ogóle cały komplecik jest cudny. Moim zdaniem pasuje bardziej dla dziewczynki.
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co by zmienić w następnym komplecie,żeby był chłopięcy?

      Usuń
  5. Same cukiereczki Iwonko!!!!!pozdrowionka serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczniusie czapeczki :o)
    Drugi komplecik może być dla chłopca :o) jako "wykończenie" małego "ciacha" ;o)
    Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie myślałam,bo na ładnych chłopców mówi się ciacha,ale coś mi tu jednak nie pasuje. Może powinien być banan,zamiast wisienki?

      Usuń
  7. Cudowne są te Twoje czapeczki babeczki jestem zauroczona :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ninko. Dzierganie ich sprawiło mi frajdę. Dobrze,że się w rodzinie jedna dziewczynka urodziła,bo mam skłonność do dziewczęcych wykończeń dzianiny.

      Usuń
  8. Очень красивые комплекты для детей! С уважением!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się podobają. Cieszę się,jak bym nigdy jeszcze czapeczki dla malucha nie zrobiła.

      Usuń
  9. No Iwonko co Ty juz nie wymyslisz")))Babeczki sa niesamowite, cudne:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najbardziej lubię tradycyjne czapeczki u dzieci.Teraz królują czapki -zwierzątka,czego nie znoszę,bo dorabiane uszy powiększają głowy i jakoś wolę patrzeć na dziecko w wózku,a nie na małpkę,czy misia.Jeżeli mam już iść za modą,to Babeczki wydały mi się słodsze.

      Usuń
  10. Oryginalne i piękne. I prawda, że dodają dużo uroku maluszkom. Bo też nie lubię czapek zwierzątek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dzieci są większe, to same mówią, co im się podoba. Ostatnio u Krzysia, to musiałam cały dom przekopać, by znaleźć bluzeczkę w pieski, bo inaczej goły chodził.

      Usuń
  11. Urocze czapeczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo urocze i słodziutkie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla dziewczynek,to wszystko można Jadziu,gorzej coś wymyślić dla chłopców.

      Usuń
  13. Iwonko jesteś niesamowita !!!
    Śliczne te babeczkowe czapeczki,przyznam że pierwszy raz widzę takie cudo :)
    Bardzo mi się podoba ten komplecik,chętnie bym zrobiła coś takiego,tylko nie ma dla kogo -:)
    moje wnuczki już chyba za duże na takie czapeczki :)
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie czapki tylko do pewnego wieku pasują.

      Usuń
  14. Babeczka słodka do zjedzenia .Komplecikiem jestem zauroczona cudo .Iwonko robisz cudeńka .Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  15. Czapeczka mufinka jest rewelacyjna. Piękne rzeczy wydziergałaś. Miłego weekendu Iwonko.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję i zapraszam na blog.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe te czapeczki jak prawdziwe babeczki. Nic tylko zchrupać:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś miał fajny pomysł a sama robota nie jest trudniejsza niż przy każdej inne czapce.

      Usuń
  18. Iwonko jestem pełna podziwu.Super kompleciki.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny blog i bardzo ładne prace ;)

    OdpowiedzUsuń