wtorek, 8 czerwca 2021

Czerwcowe pomysły

Słońce pobudza  mnie do działania, jakoś siły przybywa, lśniące okna, fryzura i różne drobiazgi stają się bardzo ważne. Obie z Yoshiko byłyśmy u fryzjera, każda u swojego. Ja czekałam na termin 3 dni, ona miesiąc. Mała była bardzo dzielna, przyzwyczajona do suszarki wcale się nie bała maszynki, wszystkie zabiegi jej się bardzo podobały. Cierpliwa dama w każdym calu. Kudłata Yoshiko wyglądała uroczo, ale się strasznie brudziła, ostrzyżona jest łatwiejsza w pilęgnacji,tylko mam dużo zabawy z wpinaniem spinek, bo jest bardzo ruchliwa i je gubi.

Poranna kawka, na balkonie, pod lipą lepiej smakuje, niż w domu. Poprzednie trzy podkładki do ekspresu używałam codziennie, ponad rok, kotka też czasami je porywała do zabawy i w końcu się zmechaciły. Tym razem zrobiłam ich więcej, troszkę większe i sztywniejsze. Zastosowałam proste wzory, różne, bo to nie komplet, wykorzystywane są pojedynczo. Przy zastosowaniu szydełka nr 1, 75 lub nr 2 osiągnęły średnice po 11 cm. Niebieskie byłyby większe, gdybym cały schemat wykorzystała.



Pelargonie z zeszłego roku udało mi się przechować w piwnicy i ponownie kwitną, jak oszalałe. Z sześciu skrzynek pozostały cztery, ale to i tak dobry wynik.


Miałam na tym parapecie dwie plastikowe doniczki z amarylisem i storczykiem.  Pięknie kwitły przez szereg lat, aż w końcu przestały i  uschły. Podlewałam i nic. Jedną doniczke wyrzuciłam, o drugiej zapomniałam. Po roku zmieniłam ziemię, rozdzieliłam coś w rodzaju bulwy, na dwie części, które na próbę wsadziłam do starych doniczek ceramicznych i podlałam. Po tygodniu zaczęło coś wychodzić, po dwóch jest to, ale co? Jak myślicie? 
Lubię, jak jest tak ciepło, pozdrawiam gorąco!

32 komentarze:

  1. Jaka słodka psinka, piękna fryzurę ma.Podkladki resztkowce zawsze najładniejsze.To co wychodzi to amarylis.Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny jest Twój piesek. Fryzjer się postarał. Nowy komplet podkładek praktyczny i bardzo ładny. Ja też przechowuję pelargonie przez zimę i również nie wszystkie przeżywają. Pozdrawiam serdecznie 🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje pelargonie raczej nie zmarzły w piwnicy. Wszystkie były jednakowo podcięte, trudno mi było wyczuć, jak często podlewać.

      Usuń
  3. Cudowny piesek!
    Super podkładki - kolory bardzo energetyczne!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yoshi była tak grzeczna u fryzjera, że pani była zaskoczona, tylko ją trzymała i obracała według potrzeb, żadna obróżka i smycz nie były potrzebne.

      Usuń
  4. Amarylis bez wątpienia . Piękne pelargonie , a psinka jak rasowa modelka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psinka na spacerach przysparza mi znajomych. Wszyscy zauważyli zmianę jej fryzury.

      Usuń
  5. Psinka wyrasta na śliczną przedstawicielkę swojej rasy! :) Krótka fryzura Yoshiko na pewno przypadnie Wam obydwóm do serca. Kwiatek to na pewno amarylis a pelargonie... no cóż wszystko co żywe bywa kapryśne ;)
    Serwetki- podkładki są urocze, podobnie jak Ty lubię mieć na podorędziu takie drobiazgi :))
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yoshiko podbija serce każdego, kto ją spotka. Wczoraj na spacerze dała wiele radości niepełosprawnej młodej dziewczynie na wózku. Jestem z niej dumna.

      Usuń
  6. Cudny piesełek,podkładki pod kawusię śliczne .
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieweiele jest pracy przy takich podkładkach, a dzięki nim ani podstawa ekspresu, ani filiżanki się nie porysowały.

      Usuń
  7. Słońce chyba każdego pobudza do działania 😁 sunia urocza, kwiaty pięknie kwitną. A rączki nie proznija jak widzę ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wychodzę z założenia, że maszyna musi działać, żeby była sprawna. Już mi kiedyś ktoś powiedział,że zawsze sobie znajdę jakieś zajęcie. Teraz dopiero zrozumiałam łzy mojego ukochanego dziadka, kiedy mu nie pozwoliłam nic u siebie robić. Nie umiał odpoczywać, chociaż był po 90-tce.

      Usuń
  8. Yoshiko cudnie wygląda, ale masz uroczą towarzyszkę :) I pogoda wreszcie przyjemna by sobie posiedzieć z kawką to i gromadka podkładek się przyda - śliczne Iwonko :) Ja lubie sobie je wymieniać na półeczce przy łóżku a tak tematycznie - teraz jakiś kwiatek by się przydał ;) 4 z 6 dobry wynik, a za rok na wiosnę urwij wstaw w wode by korzonki puściły :)
    pozdrawiam serdecznie Iwonko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ukute z bawełny i mniej puszyste podkładki Fionie się na szczęście nie podobają, więc będą czyste i wystarczą na długo. Pelargoniom obcięłam jesienią liście i dużą część łodyg. W piwnicy trzymałam korzenie z łodygami około 3 cm. Podlewałam rzadko. Na wiosnę wyszły nowe, blade łodyżki z listkami, wystawiłam skrzynki na parapet i wszystko. Dwie oderwane zaszczepki od razu wsadziłam do ziemi i też urosły. Kiedyś tylko z małych zaszczepek rozmnażałam pelargonie, głównie zwisające. W wodzie puszczały korzonki stojące pelargonie, zwisające gniły.

      Usuń
  9. Śliczna towarzyszka. Kwiatki pięknie rosną w końcu mamy lato.
    Też ciągle coś robię i nigdy mi się nie nudzi. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać dobre efekty, to się chce coś robić. Moje obie towarzyszki jak widzą,że idę spać, to one też, ale jak coś robię lub chcę wyjść z domu,to mam je obie pod nogami.

      Usuń
  10. Yoshiko faktycznie wygląda jak dama🙂. Śliczna jest. Będzie jej też nieco chłodniej podczas letnich upałów. Super, że nie boi się takich zabiegów. Mi też się udało przezimować pelargonie. Trzymałam je w nieogrzewanym tunelu foliowym. W Anglii nie ma dużych mrozów, więc pewnie dlatego przetrwały. Podkładki bardzo fajne i praktyczne. Faktycznie cieplejsze dni sprawiają że ma się więcej energii 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yoshiko myślała,że ją pani głaszcze. Przytulała się i lizała ją. Nawet oświadczona fryzjerka była zdziwiona taką postawą.Spinki jednak gubi, chociaż różne rodzaje stosowałam.

      Usuń
  11. Iwonko piesek jest do zakochania, taki radosny !!! na pewno daje Wam wiele radości -:) Podkładek nigdy dość :) Fajnie masz pod tą lipą ,aż Ci zazdroszczę :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yoshi tak się serdecznie ze wszystkimi wita,że stała się pupilką dużej części osiedla. Lipa daje piękny zapach i dużo cienia. Lepiej chroni przed upałem, niż inne drzewa.

      Usuń
  12. Podkładki bardzo fajne a piesek jak maskotka, taki słodziak, nic tylko go przytulać 🥰🥰🥰🥰
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta maskotka oprócz uroku osobistego, na początku miała męczące, szzenięce nawyki.Teraz przyszedł szas na opamiętanie, mądrzeje.

      Usuń
  13. Prace jak zawsze piękne Iwonko, a amarylka robi Ci niespodziankę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu.Jeszcze raz sie przekonałam, że to co żyje, zawsze może się podnieść.

      Usuń
  14. Cudna ta Twoja nowa psinka. Prawdziwa dama z niej. Podkładki śliczne. Fajne są takie drobiazgi. Ten kwiatek to ja myślę że to zwartnica mylnie nazywana amarylisem. Miałam kiedyś taką i pięknie kwitła. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psince skróciłam na głowie włosy, bo nie dawałam rady ze spinkami. Teraz jedna wysarczy. Kwiatki szybko rosną. Zobaczymy efekt końcowy, to będziemy pewne, co to jest.

      Usuń
  15. Jaka piękna dama! Podkładki też oczywiście śliczne, ale psica rządzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj rządzi, bierze do mordki wszystko. Zmieniłam jej fryzurę, zrezygnowałam ze spinek,żeby nie połknęła, teraz ma kokardkę.

      Usuń
  16. Urocza psinka:-) Podkładki są świetne i bardzo praktyczne,a do tego to można fajnie wykorzystać resztki wełenek:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te podkładki nie są puszyste i nie podobają się Fionie, więc są lepsze od poprzednich.

      Usuń