Uzupełniam post i wklejam zdjęcia zrobione dzisiaj na starym cmentarzu., który odwiedziłam z koleżankami z Klubu Seniora. Niektóre zabytkowe groby, to prawdziwe dzieła sztuki.
Przed grobem żołnierzy, poległych w I Wojnie Światowej zapalono ogrom zniczy. Na zdjęciu uchwyciłam tylko ich część, tj. 1/3. Dowiedziałam się jeszcze, że kapliczka przydrożna, widoczna na ostatnim zdjęciu, została zbudowana przez dwóch braci w podziękowaniu za przeżycie wojny.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Uznałam, że w listopadzie, w czasie zadumy i modlitwy, nie wystarczy wybrać się na groby rodzinne. Po powrocie ze Skierniewic, odszukałam miejsca pamięci narodowej, w pobliżu mojego, aktualnego miejsca zamieszkania.
Uznałam, że w listopadzie, w czasie zadumy i modlitwy, nie wystarczy wybrać się na groby rodzinne. Po powrocie ze Skierniewic, odszukałam miejsca pamięci narodowej, w pobliżu mojego, aktualnego miejsca zamieszkania.
Zdziwiło mnie bardzo, że we Wszystkich Świętych, paliła się tylko jedna lampka przed obeliskiem Ostatniego Dowódcy Armii Krajowej Generała Brygady Leopolda Okulickiego, pseudonim ,,Niedźwiadek", zamordowanego w Moskwie, w Wigilię Bożego Narodzenia 1946 r.
Drewniana Kapliczka Matki Boskiej, którą prezentuję, usytułowana jest w parku miejskim, w miejscu egzekucji Powstańców 1863r. Ta jest nowa, przed nią były wcześniejsze. W Dzień Zaduszny paliło się sporo zniczy.
Świeżo po renowacji jest również przydrożna Kapliczka Matki Bożej, przyniesiona w październiku z udziałem procesji z mojej parafii. Figura i Krzyż są oryginalne, domek, nowy. Na białej tablicy widnieje napis ,,Królowo Korony Polskiej módl się za nami w Roku Maryjnym 1957".
Faktycznie Iwonko takich miejsc w każdej miejscowości jest sporo ...a nie zwróciłam uwagi czy u mnie jeszcze organizacje o nie dbają ....fajna inicjatywa pozdrawiam was wszystkie :)))
OdpowiedzUsuńTen kwiatek pomarańczowy to mieczyk
Kapliczki maryjne z reguły ożywają w maju i w październiku. Głównie księża o nich pamiętają. Organizowane są tam nabożeństwa majowe i różaniec. Dziękuję w imieniu seniorek, chociaż pomysł wyszedł od bardzo młodej osoby, prowadzącej Klub.
UsuńW naszej miejscowości nie ma takich miejsc ani kapliczek przydrożnych wszak to tereny poniemieckie. Kocham kapliczki i bardzo chętnie bym je odwiedzała. Pozdrawiam Cię serdecznie Iwonko:):):)
OdpowiedzUsuńNajwięcej kapliczek widziałam na południu kraju. Nie wszystkie się ostały, bo komuna niszczyła takie polskie zabytki.
UsuńU nas dużo jest mogił żołnierzy poległych . Ludzie pamiętają , a dzień przed 1 listopada na cmentarzu było wiele dzieci z nauczycielami. Pamięć wiecznie żywa. Pozdrawiam Iwonko serdecznie 🍁🍁🍁
OdpowiedzUsuńNo i pięknie. Musimy pamiętać o ludziach, którzy dla nas poświęcili swoje życie. Niektórzy pomordowani w więzieniach, nie mają nawet grobów i to jest straszne.
UsuńNa Śląsku jest dużo kapliczek, w dużej mierze opiekują się nimi ludzie mieszkający najbliżej lub kapliczki mają swoje opiekunki, 2,3 panie same od siebie dbają o te piękne figurki.Moje wnuki z przedszkola i szkoły też były na cmentarzu z wychowawczynią ,jakie dumne były.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTe kapliczki nie są przypadkowe Ulu, każda ma o czymś przypominać.
UsuńKocham kapliczki, miejsca poświęcone wielkim Polakom, wszystko, co przypomina nam o naszej polskości...
OdpowiedzUsuńJa również Basiu. Uważam, że więcej warta jest cicha modlitwa w takich miejscach, niż hałaśliwe capstrzyki. Moja ciocia, której Niemcy zamordowali brata, na rynku skierniewickim, nie mogła znieść głośnych rocznic tego wydarzenia, bo na nowo przeżywała tę tragedię.
UsuńBeautiful post
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńZachwycające te pomniki :)
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam. Ponadto zauważyłam, że groby się rozpadają, a pomniki, w większości nie są uszkodzone, więc w prawdziwym, mocnym kamieniu kute.
Usuń