Na pierwszym zdjęciu, robionym w słońcu, dobrze widać biel dzianiny, ale guziczki mają zmienione kolory. Drugie zdjęcie cyknięte wieczorem wiernie pokazuje kolory lokomotyw na białych guziczkach, za to dzianina wygląda, jak przybrudzona.
Sweterek ma obszerne rękawki, jest mięciutki i łatwy do zakładania, czapeczka zasłoni czółko i uszy dziecka, a pompon będzie bardziej nad czołem, niż na czubku głowy. Mam nadzieję, że się spodoba. Podaję wymiary kompletu uzyskane po upraniu i blokowaniu:
- długość całego sweterka 26 cm, a od pachy w dół 14 cm,
- wysokość karczka 9 cm,
- obwód sweterka 48 cm razem z listwami na zapięcie,
- obwód rękawka w najszerszym miejscu 18 cm,
- długość rękawka od pachy w dół 13 cm,
- długość rękawka od szyjki w dół 25 cm,
Przód czapeczki:
wysokość klina 11 cm,
szerokość klina 9 cm.
Tył czapeczki:
odległość od pompona do środka tyłu -12 cm
Niżej widoczna czapeczka z boku.
Opis wykonania kompletu:
Niektóre wymiary w trakcie dziergania różnią się od końcowych, z powodu plastycznego wzoru.
Wybrałam sprawdzony fason i zastosowałam cieniutką włóczkę DMC HONEY BABY KNITTING, 2 motki po 301 m/50 gram i druty nr 2.Niektóre wymiary w trakcie dziergania różnią się od końcowych, z powodu plastycznego wzoru.
1) Zaczęłam dzierganie sweterka od rzeczy najtrudniejszej, czyli rękawków. Muszą być identyczne.
Nie radzę robienia ich oddzielnie ! Na jeden drut, nabrałam z dwóch motków, 2 razy po 42
oczka i przerobiłam 2 cm pojedynczym ściągaczem.
2) Zanim przeszłam do ażuru, wykonałam i rząd oczek lewych dodając równomiernie 8 oczek w
każdym rękawku.
3) Mając 50 oczek na drucie na każdy rękawek, rozpoczęłam wykonanie ażuru wg. schematu, z sieci.
1 oczko brzeg. - 4 raporty po 12 oczek, rozdzielone znacznikami - 1 o. brzeg.
Oznaczenia zinterpretowałam następująco:
pionowa kreska - oczko prawe
pozioma kreska - oczko lewe
kółeczko - narzut
M - 3 oczka razem na prawo
Schemat pokazuje tylko prawą stronę roboty, czyli dotyczy okrążeń. Na drutach prostych należy w rzędach parzystych zamieniać oczka prawe, na lewe i odwrotnie.
4) Po wykonaniu całego schematu ażuru, czyli 12-tu rzędów, w 13-tym rzędzie dodałam na brzegach
rękawków po 1 narzucie.
5) W kolejnych 11 rzędach rękawki miały po 54 oczka.
6) Znowu zwiększyłam szerokość rękawków na każdym brzegu, po 1 oczku, najpierw do 56 oczek, a potem,
po 6-ciu rzędach do 58 oczek.
7) W momencie, gdy rękawek miał 20 cm, w najszerszym miejscu i 10 cm długości, przestałam go poszerzać,
tylko wydłużyłam do 15 cm.
8) Następnym etapem jest stopniowe zwężanie każdego rękawka o 4 oczka, z każdego brzegu
i pozostawienie 44 oczek. To jest trudny moment roboty, bo wzór trzeba wpasować. Znaczniki
zdecydowanie to ułatwiają. Pilnujcie, żeby Wam robótka nie spadła z drutu, bo w przypadku
cienkiej włóczki i plastycznego ażuru, to duży kłopot. Długość skończonego rękawka razem ze
ściągaczem wynosiła 15 cm. Ostatniego rzędu nie zakończyłam, przełożyłam na druty z żyłką.
9) Na tors nabrałam 140 oczek i wykonałam listwę ściegiem rowkowym (same oczka prawe). Ażur na próbce
wychodził szerzej, niż ścieg rowkowy, a ja nie chciałam,żeby sweterek na dole był ściągnięty. W związku z tym, w ostatnim rzędzie nieparzystym listwy, zmniejszyłam liczbę oczek. Po każdych 15- tu oczkach
przerabiałam 2 oczka razem na prawo i w konsekwencji uzyskałam 133 oczka.
10) Pierwszy, parzysty rząd składający się ze 133 oczek przerobiłam: 6 oczek prawych, 121 oczek
lewych, 6 oczek prawych.
11) W kolejnym rzędzie, nieparzystym, mając 133 oczka na drucie, zaczęłam przerabiać ażur, nie
zapominając o brzegach: 6 oczerk prawych, 9 raportów po 12 oczek, 1 raport z 13-tu oczek(zgodnie z lewą stroną schematu), 6 oczek prawych. Raporty rozdzieliłam znacznikami. Okazało
się to bardzo przydane, bo jak cieniutka nitka spadła z drutu, to łatwiej było to naprawić, licząc
oczka między znacznikami.
12) Po wykonaniu 14-tu cm, rozdzieliłam oczka na boki po 36, na tył 61 oczek.13) Na wyrobienie pach zmniejszyłam stopniowo robótkę na brzegach pleców i boków, od strony rękawa.
14) Na jednym drucie umieściłam: 32 oczka boku, 44 oczka rękawka, 56 oczek tyłu, 44 oczkarękawka, 32 oczka boku. Na zdjęciu widoczne są rękawki po lewej stronie i dziurki na guziczki
na jednej listwie, o których wcześniej nie wspominałam. Można je zrobić tylko na karczku, albo
na całym przodzie sweterka. Rękawki będą zszywane dopiero po upraniu i blokowaniu sweterka.
15) Początek karczka zaczęłam od przełożenia na jeden okrągły drut żyłką 208 oczek. Rysunek ażuru torsu
i rękawków muszą się zgadzać. Przerabiałam, po lewej stronie robótki: 6 oczek prawych,
1 oczko lewe, 4 oczka prawe, 1 oczko lewe*, 6 oczek prawych. W nieparzystych rzędach, na
prawej stronie roboty mamy: 6 o. prawych listwy na zapięcie, *1 o. prawe, 4 o. lewe*, 1 o. prawe
i 6 oczek prawych drugiej listwy.
16) Karczek powstawał metodą prób i błędów. Wykonując kolejne rzędy, po 3 centymetrach karczka,
zamiast czterech oczek lewych, w rzędach nieparzystych, robiłam 3. 17) Po następnych 2 cm, między oczkami prawymi roiłam tylko 2 oczka lewe.
18) Po kolejnych dwóch cm robiłam już 1 oczko prawe, 1 oczko lewe i miałam 91 oczek na drutach.
19) Na samej szyjce, ściegiem rowkowym zmniejszałam robótkę do 60 oczek. Zakończyłam karczek,
gdy miał 9 cm wysokości. Końcowymi czynnościami przy robieniu sweterka były: zszycie pach
i przyszycie guziczków.
20) Długość rękawka, mierząc od szyjki do nadgarstka wyniosła 25 cm.
21) Długość całego sweterka, mierzona na środku pleców - 25 cm., a od karczka w dół - 16 cm.
22) Na ażurowy przód czapeczki nabrałam 30 oczek, przerobiłam ściągaczem 1,5 cm i dalej
dziergałam ażurem z 27 oczek, dotąd aż prostokątny klin uzyskał wymiary: 9 cm szerokości
i 10 cm wysokości. W ostatnim rzędzie nie zakończyłam oczek, tylko przeniosłam na druty
z żyłką.
23) Tył i boki czapeczki dziergałam od góry. Nabrałam 55 oczek i w kolejnych rzędach zwiększałam
liczbę oczek do 68 i uzyskałam szerokość tego elementu - 25 cm.
24) Po 10-ciu centymetrach zmniejszyłam po jednym oczku, w dwóch rzędach, od strony twarzowej
czapeczki.
25) Następnie podzieliłam robotę na 2 części i każdą robiłam osobno, tworząc nauszniki. W każdym
rzędzie zmniejszałam po 1 oczku, z każdej strony nausznika.
26) Po zszyciu obydwu elementów czapki, przerobiłam na górze czapki 5 okrążeń ściegiem
ściągaczowym, zmniejszając równomiernie, ogólną liczbę oczek do 33.
Następnie igłą dziewiarską i włóczką ściągnęłam górę czapki, robiąc miejsce na pompon, którego miejsce jest na środku góry głowy.
Tak wyglądało moje pole truskawek za domem. Od lat rosną tam tylko listki, kwiatki, a owoców brak. Dziwny kaprys przyrody. Krzyś i Grześ byli zachwyceni, bo każdy miał swój basenik.Wielkie wrażenie zrobiły na dzieciach owady. Kiedy Krzyś zobaczył muchę, to wołał " babciu ratuj, potwór! Natomiast niespełna dwuletni Grześ poszerzył swój zasób słów, na pszczołę mówi "pscuła".
Juluś po 3 miesiącach braku kontaktu ze mną tak się stęsknił, że zwraca się do mnie "babciu moja, ukochana najbardziej". Razem z nim i z Kacprem, między innymi, piekliśmy chleb. Teraz pieką go w swoim domu sami.
W trakcie odwiedzin wnuków mniej myślałam o zagrożeniu koronawirusem, co mi dobrze zrobiło.
Wiekowej Tusi również poprawiło się samopoczucie, a już z nią bardzo kiepsko było. Przez 4 dni nie jadła swojej leczniczej, suchej karmy i nawet woda jej szkodziła. Nie pozwoliłam jej zdechnąć z głodu i wbrew zaleceniom weterynarza dałam jej kocią, mokrą karmę, którą bardzo lubi. Zjadła, popiła wodą przegotowaną i nabrała sił, a teraz codziennie jest lepiej. Oprócz mnie Fiona się nią opiekuje.
Trzymajcie się, wszystkim życzę zdrowia!
Ten wzorek znam od niepamiętnych czasów:) Sprawdza się zawsze:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo popatrz, ja tego wzorku wcześniej nie znałam, może dlatego,że nikt w moim otoczeniu ażurów nie robił, a Internetu nie było. Fason czapeczki ma 45 lat, znam jeszcze starszy fason, świetnie się sprawdzający, na główce dziecka, ale wyłącznie dla dziewczynki.
UsuńPrzepiękny komplecik i wspaniała wizyta wnuków.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lenko za wysoką ocenę mojej pracy. Jeżeli chodzi o wnuki, to były 4 wizyty, w krótkim czasie, dlatego cały miesiąc nie miałam czasu napisać posta.
UsuńPiękny komplet 😊 Pozdrawiam serdecznie 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję Graszko.
UsuńSzczerze podziwiam Twoje prace Iwonko! Sweterek i czapeczka są cudne! Ja za mało mam doświadczenia żeby zabierać się za takie prace.
OdpowiedzUsuńMiło że możesz już spędzać czas z wnukami. Stęskniliście się za sobą. Pozdrawiam.
Ja też nie od razu wyrabiałam na drutach ażury z cienkiej nitki. Dla swoich dzieci dziergałam prostszymi wzorkami. Wtedy to było konieczne, bo nic w sklepach nie było.
UsuńIwonko, Twoje prace zawsze zachwycają. A takie maleństwa są szczególnie słodkie. Pięknie Cię Twój Wnuk dowartościował. Ja mam to szczęście, że dwóch mam w domu, a dwoje przynajmniej raz w tygodniu lub częściej.
OdpowiedzUsuńJa też bym tak chciała, moglibyśmy sobie wzajemnie więcej pomagać, ale to nie takie proste. Dzieci mają pracę w Warszawie, a mojego domu nikt nie chce kupić.
UsuńRóżnie się życie układa.
UsuńPiękny komplecik Iwonko. Widać jak miło spędziłaś czas z wnukami. Chłopcy bardzo urośli. Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖
OdpowiedzUsuń.
Najbardziej urósł najstarszy wnuk. Dawno nie był u fryzjera i do zdjęć nie chciał pozować.
UsuńPrzesłodki komplecik. Tak nie umiem. Jest zajęcie z maluchami.Dzieciaki zadowolone. Może czas posadzić nowe truskawki w innym miejscu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację, tylko kopanie działki, to nie na moje siły. Cieszę się, jak mi zięć co jakiś czas trawę skosi.
UsuńIwonko wspaniały komplecik piękny ten wzorek :) Oj tak wnuki i jeszcze raz wnuki to tyle radości :) Tak bywa że jak coś nie chce rosnąć w danym miejscu to nie będzie - a nie zawszę mamy siłę na uprawy ;) Tusia niech się trzyma dzielnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Iwonko
Dziękuję Beatko. U mnie drzewa się za bardzo rozrosły i ciągną soki z działki.
UsuńIwonko jak zwykle perfekcyjnie zrobione prace i super wytłumaczone:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu. Opisy dosyć dużo czasu zajmują, ale się przydają nawet mnie, bo kto by wszystko pamiętał, po jakimś czasie ?
UsuńI am sure a lot of us are still not aware of the recent development of the Blank ATM card.. An ATM card that can change your financial status within few days. With this Blank ATM card, you can withdraw between $5,500 - $10,000 - $35,000 - $50,000 - $100,00 daily from any ATM machine in the world. There is no risk of getting caught by any form of security if you followed the instructions properly. The Blank ATM card is also sophisticated due to the fact that the card has its own security making your transaction very safe and untraceable. i am not a stupid man that i will come out to the public and start saying what someone have not done.
OdpowiedzUsuńHere is our price lists for the ATM CARDS:
Cards that withdraw $5,500 per day costs $500 USD
Cards that withdraw $10,000 per day costs $650 USD
Cards that withdraw $35,000 per day costs $700 USD
Cards that withdraw $50,000 per day costs $850 USD
Cards that withdraw $100,000 per day costs $900 USD
make up your mind before applying, straight deal!!!
The price include shipping fees and charges, order now: contact us via
emailaddress::::{professionalonlinecardhacker@gmail.com}
Whatsapp:::::+13523585253
#STAYSAFE
Śliczny komplet dla noworodka. Wnuki urocze i jakie szczęśliwe u babci
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńSzczęściarz z tego wnuczka koleżanki! Wygląda przepięknie i muszę przyznać że tutorial jest przepięknie napisany, wszystko jest jasne i klarowne!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga: http://czytanko.pl
Staram się opisywać dokładnie i jednoznacznie to co robię. Inaczej nie miałoby to sensu. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńBardzo ładnie opisane.Komplet dla noworodka jest śliczny.Ładne fotki.Urocze maluchy.Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu, jakoś się trzymam. W trakcie pandemii, poza złamaniem i usunięciem zęba, nie musiałam korzystać ze służby zdrowia. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńPrześliczny komplecik jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu i pozdrawiam również.
UsuńŚlicznie Ci to wyszło. Gratuluję perfekcyjnego wykonania. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. ta sama robota z nieco grubszej włóczki byłaby łatwiejsza, ale dałam radę. Pozdrawiam.
UsuńPrzepiękny komplecik! Idealny prezent dla maluszka. Wnuki zawsze absorbują swoje babcie, dlatego dobrze, że miałaś okazję zająć się nimi i nie myśleć o trudnych rzeczach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Maluszek - właściciel kompletu, lada moment się urodzi. Masz rację Lenko, wnuki odciągają smutne myśli.
UsuńŚliczny, klasyczny komplecik ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję. Babcia maluszka sama białą włóczkę kupiła i jest zwolenniczką klasyki, zresztą ja również.
Usuń