poniedziałek, 16 lipca 2012

Mała rzecz, a cieszy

Bardzo lubię chusteczki z koronkami,  ta mi się najbardziej udała. Wbrew  pozorom trochę pracy przy niej było, bo nitka cieniutka (ALTIN BASAK 50) i szydełko 0,75. Niżej lepiej widać wzór.

Lipa kwitnie obficie, ale coś z nią  jest nie tak, bo nie pachnie, a  w  poprzednich latach miałam wrażenie,
że mieszkam w perfumerii.

                                                    
                                                               

24 komentarze:

  1. Pięknie chusteczka obrobiona,a lipa u mnie już dawno przekwitła!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna przymierzam się do zrobienia takich chusteczek, mam stosowny wybór kordonków, ale ciągle coś innego przeszkadza... Twoja chusteczka wygląda pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję dziewczyny i zgadzam się z Wami. Zdjęcia pogrubiają koronkę, oryginał wygląda bardzo delikatnie. Batyst coraz trudniej kupić, więc nie ma co zwlekać z robótką.

    OdpowiedzUsuń
  4. sliczna koroneczka, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chusteczka prześliczna. Kolor koronki również, typowo kobiecy. Ja kiedyś robiłam takie cudo z etaminy. Moja chusteczka nie miała tyle uroku co Twoja :)
    Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  6. oj jaka śliczna chyba dla babci zrobię ona takie chusteczki uwielbia bo to jej przypomina jej lata młodości . Dzięki za wzór mi na pewno się przyda

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam haftowane chusteczki więc dziękuję za schemacik. Chusteczka Twoja jest piękna. :) Pozdrawiam słonecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakby jeszcze monogram wyhaftować, to babcia byłaby wniebowzięta, zwłaszcza,że wnuczka to zrobi. Zresztą uważam, że każda elegancka kobieta powinna mieć coś takiego w wizytowej torebce.Etamina ma coś sztucznego w sobie, to już lepiej zastosować cienkie płócienko. Miłej pracy, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam bo ja do takiej precyzji nie mam cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przypomniałam sobie, że "przed wiekami" też podobne robiłam. Dzisiaj już bym nie potrafiła, a Twoja jest taka piękna. Nadaje się wyłącznie do ocierania łezek radości :-)))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Powinny być jeszcze cieńsze nitka i szydełko, ale nie mogłam kupić. Zgadłaś Elusiek, zrobiłam ją na ślub syna.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny efekt. Marzy mi się żeby tak obrobic serwety, serwetki czy obrus, ale jakoś nie mogę znaleźć czasu... Pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale cudeńko!!!pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję bardzo. Trzeba wytężać wzrok, żeby to zrobić, ale jednak dużo mniej przy tym pracy niż przy sweterku.

    OdpowiedzUsuń
  15. Możesz podać maila to prześlę wzór autka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękna, delikatna, no i bardzo elegancka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję, warto taką zrobić pod kolor wizytowej sukienki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo delikatna, cudna robótka!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję, przyjemnie się ją robiło,jednym tchem, bo z każdym okrążeniem stawała się ładniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  20. Urocza chusteczka, śliczny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla panny młodej zrobiłam białą i też nieźle wygląda.

    OdpowiedzUsuń